On 14 Jul 2003 04:17:09 +0200, a...@p...onet.pl wrote:

>Myślę, że jest to pytanie, które warto sobie zadać... i spokojnie się
>zastanowić nad odpowiedzią.

Wpadl taki troll, namieszal i sie cieszy ze namieszal na tyle ze
chcemy przeorganizowac grupe, ktora chyba do tej pory dzialala fajnie.
Na razie proponuje poignorowac mutacje Tracy, w koncu chyba bez
problemu ja rozpoznajemy.
Do dyskusji nad moderowaniem proponuje wrocic za jakis czas, jesli
takie dzialania okaza sie niewystarczajace.
Jesli chodzi o moderowanie to tez jesli juz - wolalabym aby polegalo
ono na _usuwaniu_ spamerskich postow. Mysle ze jest to mozliwe. Skoro
ja moge usunac swojego posta, to ktos moglby miec prawo do usuwania
wszystkich postow. Pozatym uzywam Hamstera - serwera lokalnego,
podobno dziala on w podobny sposob jak "normalne" serwery, a z
Hamstera posty mozna usuwac. A propo' - postow i polemik z Tracy (jako
Tracy a nie janek itd) usunelo 954 :) (dalej nie pobieralam)
Tracy: gratuluje. Czy osiagnelas juz swoj wielki cel czy Twoje
pozazdroszczenia godne ambicje siegaja wyzej? Pytanie retoryczne
oczywiscie.
No wlasnie - Tracy chyba odpadla? 3 jej wcielenia i dyskusje z nimi sa
dla mnie niewidzialne i jakos nastepne nie rzucilo mi sie w oczy. I to
sie robi z trollami - wtedy zdychaja.
Podobnie mozna postepowac w przypadku leniwych nie zagladajacych do
archiwum i innych ktorych by sie chcialo moderowac. Jesli nie
otrzymaja odpowiedzi domysla sie ze cos nie tak i moze sie poprawia...
albo obraza i nie wroca.
O, przypomnialo mi sie cos jeszcze - kiedys wyslalam ogloszenie na
jakas grupe ogloszeniowa, na ktorej panowaly okreslone zasady co do
subject i dostalam zwrot od automata. Wiec moderowanie mogloby polegac
rowniez na kazaniu takiemu automatowi nie przyjmowania postow tracy i
innych troli. Tylko wlasnie drżę o to kim mialby byc moderator i czy
nie naduzywalby swojego stanowiska?

--
Pozdrawiam, Sabina