On 15 Jul 2003 01:46:09 +0200, a...@p...onet.pl wrote:

>I powiem ci, że nie
>wiem, co to jest plonk lub kf. Nie w sensie wiedzy teoretycznej, bo nie sztuka
>znaleźć i przyswoić sobie dowolną definicję, ale nigdy nie miałam z tymi
>instrumentami do czynienia, bo... nie subskrybuję grup, tylko czytam je na
>stronach www. I bardzo mi ten sposób odpowiada: można błyskawicznie przejrzeć
>wszystkie wątki, wybrać to, co cię interesuje, prześledzić temat od punktu
>wyjścia, zlokalizować dowolny post.

Ja z powyzszych powodow uzywam czytnika :) Jak rowniez z powodow
mozliwosci monitorowania watkow i ogolnie wiekszej wolnosci jak dla
mnie. No i to ze wogole nie wchodza mi pod oczy watki Tracy tez
zaliczam do zalet. Jak i to ze nie musze wyszukiwac swoich postow ani
postow kogos innego kto mnie interesuje, moge czytac z danej grupy
tylko watki ktore sa na zadany temat bo inne mnie nie interesuja i
wydluzaja szukanie tego co potrzebuje, a jak z gory wiem ze mnie dany
watek nie interesuje wciskam "ignore" i juz mi sie nie napatoczy -
oszczednosc czasu ... itd.

>A przecież, ostrożnie szacując,
>przynajmniej połowa działań zaczepno-odpornych podejmowanych na grupach
>dyskusyjnych, to komedia omyłek, kiedy dyskutant rzuca się (przykładowo) na
>własnego obrońcę, bo się zwyczajnie pogubił. Zachęcam do korzystania z mojego
>sposobu.

Nikt nie kaze wrzucac do kf w sposob nieprzemyslany. Nigdy nie wrzucam
do kf nikogo na podstawie jednego postu... no chyba ze sa to rzeczy
typu same obelgi i slowa niecenzuralne lub cos w tym stylu.

--
Pozdrawiam, Sabina