Wow... troche tych przypraw jest
Ale musze przyznac ze na szczescie wiekszosc z nich mam:-) To moze nie
jestem az taka strasznie poczatkujaca skoro wiem do czego to uzywac hehehe.
Ale nie mam takich fajnych puleczek jak wy tam opisujecie. Ja mam w
zamykanej duuuzej szafce w przedpokoju (bo w kuchni sie nie miesci) pudelko
(po butach) ale uprzatniete oczywiscie. Fajnie sie otwiera bo tak do gory i
mozna spokojnie wyszperac wszystko. Ale nosze sie z zamiarem poupychania
przynajmniej najfajniejszych rzeczy do sloiczkow ktore sobie pomaluje (bawie
sie tak czasami).
Nawet juz puleczka na to wisi:-)