Data: 2004-09-25 22:26:09
Temat: Re: lasagne
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <4...@p...onet.pl>,
sadyl <s...@p...onet.pl> wrote:
> "Żaklina Domańska" wrote:
> >
> > Witam wszystkich!
> > Na wstępie chciałabym napisać ze nie jestem jakimś doświadczonym kucharzem,
> > a już z pewnością nie w kuchni włoskiej :) ale mój Pan bardzo lubi lasagne i
> > w związku z tym bardzo bym była wdzięczna komuś kto wprowadziłby mnie w
> > tajniki tej potrawy.
>
> Ni ma żadnych tajników
> Albo makaron wychleje wilgoć z sosu i dojdzie w trakcie zapiekania -
> albo trzeba go wcześniej podgotować.
> Którą wersję należy zastosować - zależy wyłącznie od makaronu i
> doświadczenia (jak rónież od mocy pieca/piekarnika itd, ale w konkretnej
> sytuacji są to elementy poowtarzalne)
Nigdy nie robiłem lazanii z gotowych płatów suszonego ciasta, ale mam
przypadkiem paczkę takowych, włoskiej produkcji, marki Pastificio
Bolognese (nie wiem co to warte). Otóż z tyłu paczki jest przepis na
lazanię po bolońsku w którym każą użyć lazanii świeżej albo suchej
gotowanej 6-7 minut. Natomiast od frontu jest nalepka z napisem, że
wstępne gotowanie jest niekonieczne.
Może takie płaty suchej lazanii występują w dwu rodzajach -- zwykłym i
jakoś wstępnie preparowanym?
A swoją drogą, ciasto w gotowej lazanii chyba nie powinno być
przesiąknięte smakiem sosu?
Władysław
|