Data: 2012-05-03 12:07:46
Temat: Re: ło matko
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer pisze:
> In article <jntov7$faj$1@inews.gazeta.pl>, p...@g...pl
> says...
>> Flyer pisze:
>>> In article <jnk9v7$3ua$1@inews.gazeta.pl>, p...@g...pl
>>> says...
>>>> takiego maila dostałem:
>>>>
>>>> *****************************
>>>> Drogi/Droga pozboju,
>>>>
>>>> Ukończyłeś turniej na 1szy miejscu. Zakwalifikowałeś się do turnieju nr
>>>> #2012050061 i automatycznie zostajesz do niego zarejestrowany. Po więcej
>>>> szczegółów zajrzyj do Lobby Turnieju nr #2012050061.
>>>> ******************************
>>> Masz problem, bo to internet i w każdym momencie programista
>>> może zmienić zasady gry. ;>
>> Sie nie z automatem gra a z ludźmi. Organizator ma prowizje od puli w
>> rozdaniu. Bez różnicy mu czy wygra Kowalski czy Nowak, on swoje dostaje
>> i tak i tak. Kręcenie softem to strzał sobie w stopę, bo gdyby wyszedł
>> na jaw to odeszło by cirka ebałt milion obecnych klientów i żegnajcie
>> milionowe dochody - witajcie prokuratorzy oraz pozwy o odszkodowania :)
>
> Wszystko ładnie, pod warunkiem, że nie jest to mechanizm
> powszechny w danej dziedzinie - np. grach przez internet. Jeżeli
> jest elementem powszechnym, to wtedy organizator nawet nie
> zastanawia się nad prokuratorami, zwłaszcza jeżeli działalność
> ma zarejestrowaną w kraiku, gdzie z wymiaru sprawiedliwości
> istnieje jedynie jeden posterunkowy, robiący również za
> listonosza i urzędnika stanu cywilnego. ;>
Ale weź chociaż jakoś hipotetycznie uzasadnij, że kombinowanie mu się
opłaci przy zysku czerpanym z prowizji od obrotu.
>
>>> Przy każdej grze, którą ktoś zarządza/inwestuje w nią
> [internet,
>>> kasyno, lotto] zasada jest prosta - gra o "ujemnej sumie
>>> wygranych". Organizator musi zwrócić sobie koszty organizacji i
>>> zysk.
>> Zgadza się. Kasyna z ich grami należy omijać z daleka z ww. powodów. Z
>> pokerkiem sprawa ma się nieco inaczej. Losowe są tylko karty które
>> dostajesz, natomiast jak je rozegrasz - to twoja decyzja, która musi być
>> matematycznie poprawna. Przykładowo przed wymianą brakuje Ci 1 karty do
>> koloru. W talli jest ich 13, ty masz 4 czyli w pozostałych 47 nieznanych
>> kartach jest ich 9. Prawdopodobieństwo że dobierzesz do koloru wynosi
>> więc około 19%. W puli jest 50 ty musisz dorzucić 10 żeby wejść i wtedy
>> pula wyniesie 60 - w tej sytuacji opłaca Ci się wejść. Jeśli jednak w
>> puli jest 20 a Ty musisz dorzucić 10, nie opłaca Ci się to. Oczywiście
>> nie zawsze nawet jak dobierzesz kolor - wygrasz rozdanie, ale też gdy
>> dobierzesz i wygrasz z reguły udaje się po dobieraniu wyciągnąć jeszcze
>
> A jakie jest prawdopodobieństwo, że część z graczy jest wytworem
> programisty i ich zdolności można zmieniać w trakcie gry? ;> A
Można z nimi normalnie na czacie pogadać :)
> jakie jestprawdopodobieństwo tego, że pozostali gracze nie są ze
> zobą w stałej komunikacji i tylko Ty grasz samotnie, jak ta
> sierota? Jakoś nie mam zaufania do gier internetowych. :)
Takie sytuacje są możliwe i rzadko bo rzadko ale występują, że gracze
grają w zmowie. Tylko skuteczność taki zmów jest cienka, ze względu na
krótki czas na podjęcie decyzji. Dwie osoby siedzące z lapami obok
siebie i widzące swoje karty mogą dać radę coś tam kombinować z dużym
ryzykiem pomyłki, trzy osoby nie dadzą rady już się zgrać.
> sierota? Jakoś nie mam zaufania do gier internetowych. :)
No widzę, że to kwestia zaufania - bo argumenty masz z serii "a gdyby
tam nagle wyrosła brzoza ... " ;)
Dębska
|