> Użytkownik "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:b95nj2$b3d$1@inews.gazeta.pl...
>
> > "piekiełko na ziemi"  to strasznie smutne  <łzy>
> >
> > PS. a próbowałaś płaczem?   :o)
>
> nie bardzo wiem co chciałeś powiedzieć..
> możesz uściślić?
>
> E.

kiedy napisałaś:
Najgorzej gdy któraś ze stron nie chce nic uzgadniać
lub odsuwa uzgodnienie stanowisk na bliżej nieokreśloną przyszłość,
więżąc tę drugą pomiędzy odejść lub zostać.
To jest tzw. piekiełko na ziemi :).
zrozumiałem, że jest to przykład wymyślony nie wynikający z tematu-posta

pytam więc, czy nie wymyśliłaś w swoim przykładzie takiego wariantu,
że jedna ze stron żyjąc w takim piekiełku, mogła by spróbować "babskiego
argumentu" na szybsze wyjaśnienie sytuacji? :).

:-)
ksRobak

--
oj nie lekko w tym piekle, nie lekko... ;)



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl