Data: 2003-05-09 16:17:11
Temat: Re: m?ode kartofelki...
Od: "Art(Gruby)" <j...@p...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 9 May 2003 11:43:48 +0200, w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
wrote:
>Art(Gruby) <j...@p...net> wrote:
>
>> On Mon, 5 May 2003 12:47:43 +0200, w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
>> wrote:
>>
>> Cut
>>
>> >Co do "zdania dziecka". Owszem, nalezy wysluchac co dziecko ma do
>> >powiedzenia. Ale to nie znactzy, ze nalezy sie tym kierowac w
>> >postepowaniu.
>> >
>> >Wladyslaw
>>
>> A dlaczego nie?
>
>Sprobuj, zobaczysz.
>
>Wladyslaw
Probuje juz 9 lat...i poza wyjatkami gdzie brak doswiadczenia
zyciowego moze wplynac na zdrowie lub zycie , zdanie mojego syna ma
zasadnicze znaczenie w ksztaltowaniu jego zycia...i ja nie
narzekam...inni tez nie...
;-)
Art(Gruby).
Abyssus abyssum invocat.
|