Data: 2012-05-07 21:14:25
Temat: Re: maj to i się pojawia kwesta: czym nakarmić gości komunijnych
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak pisze:
> Zachęcona ośmielam się zapytać:
>
> Dnia dzisiejszego niebożę Bbjk wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-07 14:44, Qrczak pisze:
>>
>>> O, to żeby tak w temacie pozostać: co podać na komunijny obiad?
>>> Ale żeby to nie był rosół, schabowy i mizeria. I żeby to było coś, co
>>> można przygotować ze dwa wcześniej.
>>> Oczekuję interesujących propozycji, zwycięzców nagrodzę zdjęciem z
>>> uroczystości.
>>
>> Załóż może osobny wątek, bo ten pewnie wiele osób pomija.
>>
>> Pomyślę i napiszę. Ile ludzi? dzieci? Alko, czy nealko (moje ulubione
>> słowo słowackie)? Wystawnie, czy raczej normalnie rodzinnie?
>
> Do komunii pierwszej to idzie jedno, ale nakarmić trzeba będzie trójeczkę.
> Dorosłych tak z 15 osób.
> Wino pewnie będzie.
> Rodzinnie, ale chciałabym coś z pazurem.
>
> Dziećmi bym się nie przejmowała zbytnio, one z gatunku "i tak wszystko,
> co jadalne, nam nie smakuje"
>
> A... i nie na jutro musi być. Po prostu szukam inspiracji.
Zupa:
No niestety rosół najprostszy i najbezpieczniejszy.
Nikt się nie skrzywi, nikt nie będzie marudził. Jak masz siłę i czas to
może zupa serowa albo cebulowa.
3 rodzaje mięs :
-polędwiczka wieprzowa
-pierś z kurczaka panierowana w migdałach
-rolada wołowa, ewentualnie wołowina z sosem chrzanowym
Do wyboru, do koloru z każdego mięsa coś ktoś wybierze.
Do drugiego dania:
Kluski śląskie, ziemniaki z wody puree i wystarczy.
Surówki albo sórówki jak było u mnie w szkolnej stołówce napisane na
wielkiej misce ;):
- Grecka klasyczna, wbrew pozorom że niby nie pasuje, jest tak smaczna,
że zjedzą, bo tak!
- z białej kapusty taki ala kolesław
- coś do rolady może z buraczków, jak masz w słoikach, jak nie masz to
szkoda czasu
- modra kapusta albo na surowo czerwona
- korniszonki
Deser:
Tort najlepiej no niestety., bo to cała ceremonia i dla młodego, chociaz
świeczek dmuchał nie będzie ;)
Dobra kawa, jakiś ajerkoniak, kolorowy alkohol ogólnie popijawa to nie
jest, więc ma być tylko smacznie, biała odpada ;)
Jak dłużej goście pobędą to paleta serów, wędlin, dobre pieczywo, jak w
tym wariactwie coś upieczesz sama to super :)
A dla dzieciaków to bym przygotowała po prostu jakieś małe wariactwo,
słodkie, obleśne i niezdrowe :) Może w deser specjalny uderzyć? Lody z
gigantyczną ilością polewy czekoladowej, bitej śmietany i ememensów?
Też padam na pysk. Ten kto wymyślił, że można połączyć prace zawodową z
wychowaniem trójki dzieci, ba aktywnym wychowywaniem jest ...
--
Paulinka
|