Data: 2012-05-08 07:21:45
Temat: Re: maj to i się pojawia kwesta: czym nakarmić gości komunijnych
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-07 23:32, Paulinka pisze:
> Może się ktoś oburzy, ale takie gotowanie imprezowe ma swoje prawa
> niestety. Kuchnia fusion odpada.
Też tak uważam. I to nie tylko z tego względu, że można nie utrafić w
gusta cioci, czy wujka - o to bym się mniej martwiła - ale głównie z
powodów organizacyjnych. Proste dania są szybsze w przygotowaniu i
pewniejsze co do efektu, no i często można przygotować je znacznie
wcześniej, np. wszelkie mięsa, które można zamrozić, a potem odgrzać w
sosie - rolady wołowe, wieprzowe z pieczarkami, kurze lub indycze z
jakimś nadzieniem. U mnie z miejsca odpadłyby kotlety schabowe (czy inne
panierowane), bo tych się odgrzać w domowych warunkach bez uszczerbku
nie da, najlepsze IMO są świeżo usmażone.
Qrze proponowałabym jednak zrobić ten rosół, a potem ewentualnie na nim
jakąś bardziej wymyślną zupę np. pieczarkową, brokułową lub szparagową
(albo na części rosołu i będzie do wyboru lub tylko dla dzieci zostawić
rosół) i podać ją z groszkiem ptysiowym (kupnym oczywiście ;) ).
Ewa
|