Data: 2004-03-29 15:32:50
Temat: Re: majówka w Eger
Od: "Gusiek" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Docktor" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c49c0q$nu$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Gusiek napisał:
> Zazdroszcze. Mnie sie juz skonczyla, a ta ktora u nas sprzedaja to jakby
> nie to...
Niezwykłe, prawda? To samo jest z pastą paprykową - chociaż niby to ta sama!
Papryka u nas też niby import z Węgier, ale chyba z czymś wymieszana... moze
z kurzem, co to się po kątach zbiera? :)
Można wiele przykładów przytaczać na to, że coś dziwnego dzieje się z
towarami importowanymi gdzieś po drodze ;) Zupełnie nie to, co się jadło/
widziało za granicą. Smutne to.
Pozdrawiam, A.
|