From: "majka" <m...@k...chip.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3...@n...vogel.pl> <bho5o9$3q8$1@inews.gazeta.pl>
Subject: Re: maly (?) problem
Date: Sun, 17 Aug 2003 17:24:59 +0200
Lines: 78
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
NNTP-Posting-Host: 213.227.72.54
X-Original-NNTP-Posting-Host: 213.227.72.54
Message-ID: <3f3f9df9$1@news.vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 1061133817 213.227.72.54 (17 Aug 2003 17:23:37 +0200)
X-Authenticated-User: majka
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!news.vogel.pl!n
ot-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:220648
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bho5o9$3q8$1@inews.gazeta.pl...
>
> Postąpiłaś racjonalnie. Też trudno mi o panowanie nad emocjami, dlatego
Cię
> rozumiem. Dla mnie zaprowadzić w uczuciach porządek, to też jest często
> ogromny wysiłek. Wolę wtedy milczeć niż wygadywać wierutne bzdury, za
które
> potem się wstydzę.
no wiec ja juz wiem ze powiedzialam troche zdan za duzo i teraz wolalam
milczec
ale jemu to sie nie spodobalo, teraz siedze cicho,
mimo ze siedze przy kompie nie czekam na niego, mam co robic
zaraz wpadnie kumpla, pogadamy sobie po babsku, pojdziemy na spacer i bedzie
ok :)
> Kurna, każ mu się wypchać. Facet przesadza, gdzieś mają kres nawet
najlepsze
> chęci i babskie oddanie.
no wiec nie pisze do niego, gg mam wylaczone niech nie mysli ze siedze i
czekam na niego......
wogle postanowilam go olac, postanowilam jutro spedzic bez niego choc
mielismy te same plany
wiem ze jego to pewnie zaboli tak jak mnie, ale musze odpoczac (swoja droga
jak zaporponowlalam nam odpoczynek, odpoczyne wogle, nie od siebie tez
zostalam zbesztana)
> W życiu. Nie bądź niewolnicą, bo sama na siebie nie będziesz mogła
patrzeć.
> Odpowiedziałabym na każde z Twoich pytań, ale byłoby Ci przykro. Chcesz,
> wrócimy do tej rozmowy za jakiś czas, gdy ochłoniesz. Znałam kogoś
niezwykle
> podobnego i też sobie stawiałam pytanie: kto to, u licha, jest?
ok, teraz jeszcze mam mase glupich mysli w glowie, mam metlik i napewno masz
racje ze nie mam sensu o tym gadac
>
> Tak trzymaj! Pomoże Ci upływ czasu.
wiem, juz to cwiczylam :) i wiem ze mam na to sily
> Facet chce Ci zafundować kolejną torturę-czekanie.
zastanawialam sie czy jest do tego zdlony, ale on wiedzca jaka jestem
niecieprliwa, znajac moj rozklad dnia, napewno odezwie sie poznym wieczorem
kiedy ja jzu spie, kiedy bede miec zaplanowane jutro (bez niego) i bedzie
chcial spotkania rujnujac moj dzien. jak powiem nie to powie ze ja nie chce
ratowac naszego zwiazku (zmieniaj swoje plany) jak zaczne zmieniac plany to
on tego pewnie nie doceni
ja juz nie czekam na niego, przynjamniej juz teraz, juz mi brak sil na takie
bezproduktywne dzialania.
Wyłącz kompa, idź na
> spacer, najlepiej na cmentarz. Dasz radę, przecież nie istnieje wybór.
> Jestem z Tobą
dzieki :)
:*
> >
> > lekko :) zrozpaczona
>
> To chyba nie jest aż tak źle, jak się wynika z Twojego postu?
> I dobrze.
nie jest az tak zle, bo juz ciwczylam z nim pare takich sytuacji, i moze nie
wiem ja ta sie skonczy ale czuje os ostatniego razu ze mam wiecej sily zeby
sobie poradzic, ze jestem spokojniejsza i ze potrafie opanowac strach i bol
po rozstaniu, jezeli do niego dojdze
|