Data: 2006-06-29 12:52:05
Temat: Re: metro czy techno seksualny[OT koci}
Od: "Hania " <v...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Joten <j...@j...joten> napisał(a):
> I tez uwazalem to wszystko za brednie, dopoki moj dzis
> szesnastoletni z okladem kocur poltora roku temu nie trafil w ciezkim
stanie
> do weterynarza i nie spedzil tygodnia na kroplowkach - okazalo sie, ze
> karmiony przez poltorej niemal dekady puszkowym zarciem z supermarketow ma
> wyniszczone nerki. Przeszedl na lepsze zarcie, inna diete, i jest duzo
> lepiej.
Przykro mi z powodu kotka, ale chyba mmniej więcej tyle koty żyją?
Ale dobrze wiedzieć, dzięki za info
Wracając do innego OT - ciekawe, co lepsze: mielone z Biedronki, czy ów
Whiskas? Ja optuję właśnie za mielonym, i wychwalanie markowej żywności mnie
śmieszy.
Na Twoim przykładzie widać jednak, że nawet nie jest to śmieszne a może być
tragiczne
> Szkoda tylko, ze ludzi sie tak malo uswiadamia i dowiaduja sie, tak jak ja,
> dopiero w momencie krytycznym co i dlaczego jest grane. Z drugiej strony -
> skoro w telewizji lata tylko Kitekat i Whiskas reklamowany przez madrze
> wygladajacych panow w bialych kitlach wzietych z castingu w agencji modeli,
> to co sie dziwic ze ludzie pakuja to bezwartosciowe zarcie w zwierzaki...?
> ;/
wlasnie - mialo być tak, że w reklamach mają się wypowiadać jedynie prawdziwi
lekarze - ciekawe, kiedy to przejdzie
pozdr.Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|