Data: 2006-10-13 17:52:05
Temat: Re: młynek do ziaren zbóż
Od: "Han" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eM eL" <badbatz99@CUT_THIS_OUThotmail.com> napisał w wiadomości
news:R2OXg.4$Dg5.3@trndny09...
> "Han" <a...@p...onet.pl> wrote in message
> news:ego73u$bc0$1@nemesis.news.tpi.pl...>
> > Pierwszy raz słyszę o takim cudzie, Meksyk używa maki zbożowe, do
> > tortilli...
> > [może, ale jako narodowy przysmak, to z kukurydzy]
> > Podstawa jedzenia Meksykańskiego jest kukurydza, i mąka z kukurydzy,
> > Prośże wejść na stronę Meksyku, i poczytać, a potem pisać bzdury.
>
> Moja zona to latynoska :-))) wiec z powodow rozsianej rodziny zjezdzilem
> wiekszosc Am. Lacinskiej w te i nazad, takze kulinarnie. I z tychze
samych
> powodow - a takze z powodu codziennego obracania sie w ramach tradycji
> kulinarnych i zony i kucharki - mam niejakie wyobrazenie o kuchniach
> latynoskich, w tym i meksykanskich ("kuchniach", bo sa tam duze
> regionalizmy.) Stad Twoje uwagi na ten temat wydaja mi sie niezwykle
> powierzchowne i sztampowe, czesto po prostu bledne - np. z jakiej czesci
> agawy obiona jest tequila - i prezentujace raczej bardzo ograniczone
> doswiadcznia z tradycja kulinarna Meksyku, wyobrazenia czy wiedze
ksiazkowa
> o kuchniach meksykanskich niz wnikliwe obserwacje na temat.
>
> Naturalnie, ze sa ogromne roznice w diecie pomiedzy regionami, grupami
> spolecznymi, ekonomicznycmi, etc. i ze niektorzy jedza "pozole" 3 razy
> dziennie nawet dzis ale "przecietny zjadacz tortilli", szczegolnie w
> miescie, je stosunkowo malo kukurydzy. A o mace w Meksyku to moge Cie
> zapewnic nie tylko ze duzo plackow tortilla jest robionych z maki
zbozowej -
> szczegolnie na polnoc od D.F. - ale ze Meksyk ma takze duze tradycje
> wypieku chleba - bardzo urozmaiconego i pysznego zreszta. Ale "na
stronie
> Meksyku" wyczytac sie tego nie da...
>
> ><eM eL><Washington, D.C.><
>
Buenos dias,
Byłam dwa razy w Meksyku, z swoim wędrownikiem
Pierwszy raz, dwa lata wstecz,
Drugi raz, w tym roku, w rejonie Coahula,
Byliśmy zaproszeni przez Amerkanow, w ramach wymiany.Oni u nas przebywają w
zimie,a my na wiosnę, Mięliśmy ich samochód do dyspozycji, język jest dość
duża bariera, nie wszędzie mówią Angielskim,
Na drugi rok wybieramy się na południe Meksyku, uczymy się balakac Espanol..
Hasta luego...
>
>
|