Data: 2004-02-02 09:36:59
Temat: Re: moj sposob na utrate wagi..
Od: "misiczka" <U...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomek" <t...@s...eu.org> napisał w wiadomości
news:bvj625$a76$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Troszke jem. Sniadanie, jak mam szkole (czyli w ciagu tygodnia), to
kromka
> chleba z jakas wedlina. Za to po szkole (czyli okolo 13:00 - 15:00) jestem
> tak glodny ze jem cos na wzor obiadu, ale robiony samemu. Czyli czesto sa
to
> kanapki (na zwyklym "bialym" chlebie(, jakis jogurt kupiony, czasem jakies
> gotowe danie [bigos w sloiku z delekty czy cos takiego]). Poprostu jem to
co
> jest w domu :). Potem kolo 17-18 wracaja rodzice i mam normalny obiad
(przez
> co jem 2 "obiady" dziennie co na pewno nie jest pozytywne :( ) ale do tej
18
> tak glodnieje ze zjem normalna porcje obiadowa.
> Kolo 20 jakas kolacja, raczej w niewielkich ilosciach, kawalek chleba z
> wedlina serem i pomidorem..
Hmm. A może wprowadziłbyś małe zmiany w tym systemie jedzenia?
Proponowałabym przed wyjściem do szkoły zjeść śniadanie - niech to będzie
chociaż jabłko, albo ser typu valbon czy camembert (możesz to zjeść nawet
czekając na autobus na przystanku ;) albo może jogurt bezcukrowy (np.
Jogobella).
Śniadanie jedzone w szkole, jeśli to już muszą być kanapki, to z dobrego
chleba bez dodatku cukru, karmelu i innych polepszaczy, mąki z pełnego
przemiału z jakąś wędliną, pomidorem i bez masła czy margaryny. Napisz z
jakiego miasta jesteś, to może grupowicze Ci podpowiedzą, gdzie kupić taki
chleb.
Jak wracasz do domu, to nie jedz bigosu (zwłaszcza kupnego) tylko może
jajecznicę (ale bez chlebka) albo tunćzyka z puszki, do tego biały ser.
Jeśli jogurt, to tak jak pisałam - bezcukrowy. Możesz do niego wrzucić
suszonych śliwek, albo moreli i do tego parę orzechów - bardzo sycące.
A jak będziesz miał jeszcze ochotę na obiad z rodzicami to zjedz mięso i
surówkę, ale bez ziemniaków.
Jeśli koło 18-19 będziesz jeszcze głodny, to polecam owoce suszone, albo
kawałek gorzkiej czekolady.
Po tygodniu powinieneś zobaczyć efekty takich zmian w jadłospisie.
pozdrawiam, misiczka
--
Prawdziwy charakter wychodzi z człowieka w zagrożeniu i zdenerwowaniu
(Georga E. Moore)
http://www.misiczka.com
|