Data: 2006-09-17 09:22:39
Temat: Re: moje metody na tort
Od: "Miszka52" <m...@n...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "doktorynka" <nic z tego@bez.adressu.pl> napisał w wiadomości
news:eehc7d$hrd$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tak robie tort, ktory jest w naszej rodzinie b. lubiany!
>
> Biszkopt z ok. 500 g mąki. Zwykly. Kroję na 3 placki.
>
> Masa:
> 1)
> Jedno piętro
> Kroję na kawłki kwaskowate jabłka, duszę je w rondelku do miękkości, z
> cynamonem, cukrem waniliowym i odrobiną soku cytrynowego (do smaku).
Jeszcze
> ciepłą masę rozsmarowuję na biszkopcie.
> Zdarza sie, że jabłka w masie lekko pochrupują w czasie jedzenia :) A ich
> smak dobrze się komponuje z orzechami włoskimi.
>
> 2)
> Drugie piętro
> Jako że ma to być, tort, na górnym piętrze zwykle rozsmarowuję bita
śmietanę
> z drobno posiekanymi orzechami. Najlepiej wloskimi i najsmaczniejsze toto
> jest na drugi dzień, jak sie skladniki przegryza. Do smietany daje minimum
> cukru, po to, zeby byl smietankowy kontrast ze slodkim biszkoptem.
>
> 3)
> Dach
> A na samym wierzchu tortu uniknam słodkiej i tłustej mazi. Robię to tak:
> biorę gorzkie kakao, które rozrabaiam gorącą wodą tak, żeby było gestą
masą
> i rozsmarowuję na powierzchni. Efekt: przyjemny kontrast gorzkiej
czekolady
> w stosunku do słodkiego ciasta. Poza tym, latwo sie do niej kleja wszelie
> bakalie i taka polewa jest gładka, lsniaca i podkreśla smakowite obłosci
> tortu :)
>
> Smacznego!
>
__________________
Hmmm... z 0,5 kg mąki? to ile dajesz jajek i cukru? I na jakiej średnicy
tortownicę? A dajesz proszek?
|