Thu, 8 Jan 2004 22:38:56 +0100, na pl.misc.dieta, slawekusuń napisał(a):

> No zaczynasz stosować się do zaleceń np. jakiejś diety i obserwujesz co się
> dzieje , niejako doświadczasz tego osobiście , masz wtedy informacje z
> pierwszej ręki , jeśli jest napisane że np. trzeba ograniczyć tłuszcze aby
> schudnąć to ograniczasz i czekasz , ale ten sposób już chyba przerabiałaś
> ;))) jak wiesz powoduje dyskomfort i w efekcie długofalowym kończy się
> zwykle jojo :(

Uhm. Ale wiesz co... W temacie diet i odchudzania, to chyba jednak
większość ludzi błądzi i właśnie testuje diety na sobie :)
Może gdyby stosując jedną dietę, jakąkolwiek, chudli systematycznie, w
miarę szybko, aż do upragnionej wagi, to tej by się trzymali i tyle.
Jednak człowiek bywa słaby, pokus nie brakuje ;) A to oznacza, że jojo go
dopadnie, tudzież inne historie, jak spowolnienie procesu chudnięcia,
zastój kompletny itd. I wtedy zaczyna się myśleć, żeby w takim razie
zmienić dietę, najlepiej na zupełnie inną, żeby dać swojemu organizmowi
nowego kopniaka do chudnięcia ;) Czasem się udaje, ale nie zawsze, szuka
się więc dalej. Takie błędne koło powoli się tworzy. Ale nie da się
bezkrytycznie przyjąć doświadczeń innych i na nich tylko bazować. Jesteśmy
raczej skłonni do własnych poszukiwań, nawet jeśli błądzimy. Tak mi się
wydaje. I chyba to dobrze. Dzięki temu świat nie stoi w miejscu. Choć z
drugiej strony... Ten "świat" jest coraz bardziej wariacki... Może więc
lepiej by było, jakby aż tak nie kombinować ? ;)

--
Eva Sheers