Data: 2004-06-22 20:55:35
Temat: Re: myśli obsesyjne
Od: "Magda" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
no rozumiem. wiesz zmarla mi tez bliska osoba zeby nie powiedziec
najblizsza... ale temat ten nie jest "zamiatany pod dywan"... rozmawiamy o
nim i wspieramy sie nawzajem. troche juz od tego czasu minelo ale nikt o tym
nie zapomnial i nikt nie stara sie by to bylo spychane gdzies tam do tematow
tabu.... wrecz przeciwnie
ale mysli zaczely sie dlugo po smierci tej osoby (jakies 2 miesiace temu-
podczas kiedy ona umarla 4 lata temu).
--
Magda
Użytkownik "Hubert " <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cba5vh$d3g$1@inews.gazeta.pl...
> Magda <m...@o...pl> napisał(a):
>
> > > Moze ktos w Twojej rodzinie zmarl kiedys, ale nadal nie ma spokoju.
> > >
> > > Pozdrawiam Hubert.
> >
> > Nawet nie mów takich rzeczy, bo jakoś nie mogę w to uwierzyć... nie chcę
> > zaczynać dyskusji o jakichś siłach nadprzyrodzonych czy kontaktach
świata
> > zmarłych ze światem żywych.... mam nadzieję że jest na to jakieś inne
> > wytłumaczenie....
> >
> > --
> > Magda
>
> Pewnie sa inne. Spojrz na to jednak tez z innej strony: jak zywi przezyli
> smierc czlonka rodziny? Czy pogodzili sie ze smiercia? Czy gdzies
podskornie
> ciagle temat smierci tego czlonka rodziny "zamiatany jest pod dywan"? Nie
> wiem jak bylo u Ciebie w rodzinie, ale pytasz o przyczyny Twojego stanu i
> podaje hipotezy/pytania, ktore pojawiaja sie w mojej glowie. Mozesz to
> sprawdzic dla siebie.
>
> Pozdrawiam Hubert.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
|