Data: 2006-07-18 11:36:06
Temat: Re: najwiekszy odsetek samobójstw wsród psychiatrów
Od: Szczesiu <szczesiu@_wytnijsetokurde_pf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ale dlaczego osłabia? Przecież nie poprzez wirusy... Równie dobrze mógłby i
> wzmacniać na zasadzie "Muszę się trzymać bo inaczej skończę jak oni"
Wysiłkowe "trzymanie się" osłabia właśnie dlatego, że wymaga wysiłku -
taki ktoś wyczuwa, że jest w nim potencjał choroby, co może spowodować
intuicyjne uświadomienie sobie własnego problemu i wzbudzić strach, a
potem to już jest błędne koło. Ile można się tak "trzymać" - 5 lat, 10,
co potem?
> Ale specjalizację wybiera się dopiero po którymś roku studiów i mniej
> zdolni odpadają wcześniej. Z drugiej strony w medycynie 2*2 nie równa się
> 4, a zwłaszcza w psychiatrii, więc może decyduje chęć pracy którą trudniej
> ocenić :)
Czyli coś dla tych zastrachanych, bojących się odpowiedzialności za
wyniki pracy, z czegoś jednak taka postawa wynika.
> Zwłaszcza, jeśli już ktoś bywał u psychiatry, zobaczył na czym polega jego
> praca i spodobało się.
Coś jak w psychoanalizie - terapeuta jest na początku pacjentem, dla
przypadków psychiatrycznych szansa powodzenia jest chyba mniejsza,
aczkolwiek jak się uda, to można otrzymać dobrego fachowca, jak sądzę.
|