Data: 2002-08-15 06:32:03
Temat: Re: napady glodu
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "em" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aj83r3$879$1@news.tpi.pl...
>
> Taka ilość B, T i W daje ok. 1000 - 1400 kcal. O ile dobrze pamiętam
Coś u Ciebie z pamięcią jest nie tak :)
Kwa
> zalecał znacznie większą kaloryczność (ok. 2500 kcal), co daje ok. 230g.
Kwaśniewski pisze, że na d.o. mamy do czynienia z najmniejszyą SPM, co jest
bardzo korzystne dla organizmu, bo powoduje wolniejsze starzenie się, mniej
się organizm zużywa.
Ja "jadę" na 1300-1500 kcal dziennie. Mam 170 cm wzrostu i prowadzę dość
aktywny tryb życia, ale nie uprawiam żadnych ćwiczeń dodatkowych. Jem 35-40
gram białka, ok. 100 gram tłuszczu i 60 gram węglowodanów.
>
> Z drugiej strony Monti jest krytykowany za "dużą ilość tłuszczu" w jego
> metodzie (energetycznie "aż" jedna trzecia).
Jest to zbliżenie się do zagrożenia miażdżycowego. Największe jest kiedy
energia z węglowodanów i tłuszczy jest po 50%.
Z tego (wg interpretatorów)
> najwyżej czwartą część mogą stanowić tłuszcze nasycone,
W tym wypadku mają rację, chociaż co do proporcji można dyskutować.
Miażdżyca powstaje wtedy, gdy przy dużym spożyciu węglowodanów tłuszcz
wypiera glukozę ze spalania. Glukoza wchodzi wtedy w szlak pentozowy i
przetwarzana jest na tłuszcz, także w ściankach naczyń krwionośnych.
Wypierać glukozę ze spalania może tylko tłuszcz dobry, czyli nasycony.
Tłuszcze nienasycone muszą najpierw przejść modyfikację, aby trafić do
spalania. Daje to czas na spalenie glukozy. Jednak nie tłuszcze nasycone są
powodem miażdżycy, ale węglowodany.
co przy
> (szacunkowej) zalecanej kaloryczności 1800 kcal daje..... 15 gramów.
> PIĘTNASTOKROTNIE więcej to dla mnie ilość zdecydowanie monstrualna!
Liczysz tak sobie bez znajomości zachodzących procesów.
Dla mnie monstrualne jest zalecanie jedzenia dużych ilości tłuszczów
nienasyconych, a zwłaszcza wielonienasyconych. Nie dość, że podwyższają SPM
(starzenie się), to jeszcze sieją dodatkowo wolnymi rodnikami nie tylko
przyspieszając proces starzenia, ale i zwiększając ryzyko nowotworowe. Czy
warto stosować węglowodany jako źródło energii i katować się wolnymi
rodnikami?
Pozdrawiam
Leszek
|