Data: 2006-04-10 12:59:59
Temat: Re: napiwek dla fryzjera
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, a było to Mon, 10 Apr 2006 13:41:45 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <k...@h...pl> i powiedziała:
> a jaki to ma wplyw na wszechswiat? ;)
Żaden, mnie to snu z powiek nie spędza.
> zalezy od poziomu zadowolenia z uslugi tudziez, jak sadze,
> chwilowego posiadania badz nie gotowki w portfelu. ponizej
> 10% u "mojej" fryzjerki nie schodze, zwlaszcza, ze z reguly
> jestem zadowolona. zreszta nie ma sie co napinac i
> liczyc - 10, 13 czy moze 15...
Jeśli nie byłabym zadowolona z usługi (np. taksówkarz wywiózłby mnie na
drugi koniec miasta, bo się pomylił czy fryzjerka ufarbowała mnie na
inny kolor), nie płaciłabym raczej wcale, a przynajmniej nie całą kwotę
w zależności od moich strat (czasu czy zniszczonych włosów). Celem
wykonania usługi jest moje zadowolenie (z uczesania, dowiezienia w
okreslonym czasie na miejsce, zrobienia manicure) i za to jest opłata
według cennika.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization
|