Data: 2006-04-10 13:27:51
Temat: Re: napiwek dla fryzjera
Od: "siliana" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Yaga" <y...@R...fm> napisał w wiadomości
news:e15ir5$3kv$1@news.onet.pl...
> Wcześniej nie dawałam napiwków, w knajpach nie lubię dawać napiwków i w
> sumie tylko jej daję ;)
a wiecie co mnie krepuje? chodze na manicure. sam manicure, b. krotkie
paznokcie, bez malowania. mam trudne skorki i tylko 1 manikiurzystka je umie
zrobic i nie poranic. place 20 zl, ale chodze co tydzien. nie daje napiwku.
ale siedze, ona mi robi paznokcie, a podchodzi baba, co byla wczesniej i juz
jej wyschly paznokcie, i ostentacyjnie jej wklada napiwek na moich oczach.
glupio sie wtedy czuje...
|