Data: 2006-04-10 13:20:22
Temat: Re: napiwek dla fryzjera
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, a było to Mon, 10 Apr 2006 15:17:45 +0200, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <t...@o...pl> i powiedziała:
> ja sie tez zastanawiam, kto ustala zawody napiwkobiorcze? jeszcze nie
> widziala, ani nie slyszalam, zeby ktos dal napiwek, czy zaokraglil r-k w
> supermarkecie typu auchan, geant itp. u zarobionej pani w kasie...
Mityczny "zwyczaj" ;-) Szewcu za naprawę butów też się nie daje napiwku,
a kominiarzowi chodzącemu z kalendarzem daje się "co łaska" (co mnie
straszliwie bawi w dobie braku tradycyjnych kominów; specjaliści
gazowo-wentylacyjni nie winszują sobie napiwku, ale to pewnie dlatego,
że nie mają kinky outfitu).
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
We Are a Non Prophet Organization
|