Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mi
muw.edu.pl!news.internetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Ewa Ressel" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: nie chcę slubu! co robic?
Date: Mon, 25 Nov 2002 14:16:56 +0100
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 33
Message-ID: <art7si$rqt$1@news.gazeta.pl>
References: <aro2td$mpj$1@absinth.dialog.net.pl> <aro68g$s10$1@news.onet.pl>
<aro9j1$esi$1@news.tpi.pl> <aroad0$k2i$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: gprs1.idea.pl
X-Trace: news.gazeta.pl 1038230231 28509 194.9.223.27 (25 Nov 2002 13:17:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 25 Nov 2002 13:17:11 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-User: ressel
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:26022
Ukryj nagłówki
> No nie, tu przesadzasz, dlaczego Saga nie chce, to jest tylko i wyłącznie
> jej sprawa, ale...
>
> ... jak widać na załączonym obrazku, człowiek może sobie robić co chce,
pod
> warunkiem, że jest niezależny, szczególnie finansowo. ;-D
Ogłaszam wszem i wobec, że całkowicie się z Jolą zgadzam. Nawet jeśli (jak
upiera się Saga, czemu się zresztą nie dziwię, bo to trochę obciach)
argument ten nie pada wprost, właśnie o kwestię niezależności finansowej
według mnie cała sprawa się rozbija. I nie przesadzajmy, że zarabianie na
siebie na PIĄTYM ROKU studiów jest niemożliwe (ja też wtedy sama się
utrzymywałam). Nauka języków - owszem, kosztuje i zajmuje czas, ale przecież
niekoniecznie trzeba chodzić na superdrogie kursy fundowane przez mamusię.
Można wziąć d*** w troki i na przykład wyjechać na wakacje za granicę
(kiedy, jeśli nie na studiach?), jednocześnie pracować i się uczyć.
Możliwości jest naprawdę mnóstwo.
Tak więc, jeśli mogę coś doradzić - warto najpierw rozwiązać sprawę
podstawową, aby występować wobec rodziców z pozycji partnera, a nie małej
córeczki, którą mają pod kontrolą. Saga zyska wówczas w negocjacjach bardzo
mocny argument - w razie czego będzie mogła po prostu zerwać/zamrozić
stosunki. Ale z tego, co uczy mnie doświadczenie, kiedy dzieci stają na
własnych nogach, rodzicom też często otwierają się oczy i po prostu dają
swoim latoroślom żyć tak jak chcą. Czego wszystkim, a zwłaszcza Sadze życzę.
ER
PS. A z czego, jeśli można wiedzieć, żyje szczęśliwy tatuś in spe?
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|