Data: 2001-12-25 21:15:27
Temat: Re: nieudany karmel
Od: "Kasia L." <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:a07a5o$ajn$1@news.onet.pl...
> "zosia" <z...@m...pl> a écrit dans le message news:
> a076cl$10o$...@n...tpi.pl...
> Nie, nie to nie jest wina cukru (ja zawsze do wszystkiego brazowego
uzywam,
> do karmelu tysz).
> Karmel robi sie gotujac (a pozniej smazac...) cukier z woda. Cala operacja
> jest b. prosta i zajmuje raptem 10 min. POTEM mozna dodac masla.
> Zupelnie nie rozumiem Twojego przepisu : w jaki sposob moglby sie cukier
> rozpuscic w tluszczu ??? Prawa fizyki nie pozwalaja...
Chyba wiem, o który przepis chodzi. Robiłam te kuleczki i mnie wyszły
pyszne. Z tym cukrem też miałam początkowo kłopot ale w momencie kiedy
zrobiła się ta dziwna bryja, o której wspominasz zdjęłam patelnię na moment
z ognia i potem dalej podgrzewałam i cukier zrobił się przezroczysty.
Faktycznie z tłuszczem raczej się nie połączył ale po dolaniu wody i
częściowym odparowaniu uzyskałam gęstą pachnącą masę. Mam też przepis na
tartę tatin i w nim również podane jest aby karmel robić z cukru i masła.
Kasia L.
|