Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!news.internetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news
.onet.pl!not-for-mail
From: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: nieumyslne spowodowanie smierci
Date: Thu, 19 Sep 2002 21:51:48 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 37
Sender: a...@p...onet.pl@cmc-182.man.polbox.pl
Message-ID: <3...@4...com>
References: <am5bad$osf$1@news2.tpi.pl> <am7cp7$a5h$1@news.tpi.pl>
<m...@4...com>
<1...@1...114.189.125>
<3...@4...com> <ama4vu$5uo$1@news2.tpi.pl>
<p...@4...com> <amanmo$mh0$12@news.tpi.pl>
<6...@4...com>
<3...@a...leczna.dialup.inetia.pl>
<t...@4...com>
<5...@1...114.189.79>
NNTP-Posting-Host: cmc-182.man.polbox.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1032464865 18862 213.241.40.182 (19 Sep 2002 19:47:45 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Sep 2002 19:47:45 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.92/32.572 trialware
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:156058
Ukryj nagłówki
On Thu, 19 Sep 2002 21:25:12 +0200, "Demon"
<b...@i...pl> wrote:
>> Oczywiście można z tego punktu widzenia patrzeć na psychologa czy
>> psychoterapeutę. Jednak traktowanie takiej "wizji" jako
>> jedynej_właściwej jest MZ dość perwersyjnym redukcjonizmem. Idąc tym
>> tropem należy również np. przyjaźń uznać jedynie za jedną z form
>> wymiany korzyści,
>A kto mowi, ze to jedyna wlasciwa?
Jest tu jedna taka osoba. Może nie tyle mówi, ile całą swoją radosną
twórczość opiera na tym założeniu.
>Moze nie jedyna, ale na pewno wlasciwa,
>czemu Ty usilnie zaprzeczasz.
Musiałabyś mi wcześniej napisać co rozumiesz pod pojęciem "właściwa",
abym mógł orzec czy istotnie temu "usilnie zaprzeczam". MZ można z
różnych powodów przyjąć taką perspektywę i potraktować ją jako swoistą
metaforę. Nie wykluczam, że jakieś korzyści można by z tego odnieść,
choć nie żywię przesadnych nadziei.
>A porownanie do przyjazni jest juz kompletnie
>bez sensu. Za przeproszeniem, co ma piernik do wiatraka? Przyjazn to bliski
>zwiazek dwojga ludzi, relacje psychoterapeuta-pacjent to po prostu
>uslugodawca-klient.
Nie porównywałem porady lekarza z przyjaźnią. Pisząc o przyjaźni
chciałem zwrócić uwagę, że "wymiana korzyści" nie jest jedyną podstawą
relacji między ludźmi. Relacje między przyjaciółmi, relacje między
sprzedającym kiełbasę i kupującym ją oraz relacje między lekarzem i
pacjentem - to trzy_różne_typy relacji. Każda z nich ma swoją własną
specyfikę. A sprowadzanie jednej do drugiej nie jest MZ dobrym
pomysłem.
--
Amnesiac
|