Użytkownik Patrycja Kazala <k...@m...pw.edu.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisała:

> autor jest zawsze podawany. w zw. z tym kazdy jest w stanie
> sie domyslic ze ten jeden przypadek to jedynie pomylka i nie bylo to
> zrobione w zlej wierze.

W to mogę uwierzyc, ze nie bylo celowo tak wlasnie wpisane.
W tym przypadku chodzi jednak o konkretny przepis i gdy Rena
zaczela przekonywac, ze zamieszcza dane autora i nie podszywa sie
pod ten przepis, a potem inne osoby wczesniej z wielkim przekonaniem
zabieraly glos w obronie Reny najwyrazniej bez sprawdzenia jak ten
przepis wyglada na stronie, to bylo dla mnie nieco dziwne...

> ale dobrze ze to wyszperales. to kto jest jego autorem? zaraz to uzupelnie.

Patrycjo, to nie ja zaczelam ta dyskusje, przeczytaj pierwszy post
i wszystko bedzie jasne.

> a jesli zauwazysz jeszcze jakies pomylki to nie musisz zasmiecac tym
> grupy - napisz do mnie lub skorzystaj z linku w puszccce "napisz do nas" i
> poinformuj mnie o tym po prostu. zapewniam cie, ze odrazu naprawie
> niedopatrzenie.
> a tak tylko atmosfere na grupie sie psuje...

Jeszcze raz podkreslam, ze to nie ja pierwsza znalazlam ta pomylke,
ja tylko zajrzalam na strone, aby sprawdzic to, o czym sie tu pisze.
Nie mialam na celu psucie atmosfery, lecz uczciwe wyjasnienie tego
tematu. Mysle, ze mozna bylo od razu sprawe zakonczyc obietnica
wpisania autora przepisu, tak jak to zrobilas teraz :)

Pozdrawiam
Lilla