Joanna Duszczyńska napisał(a) w wiadomości: <931ejn$4nu$1@news.tpi.pl>...
(...)

Kropka napisała:

>> np, strona www.puszkkka.spinacz.pl zostala stworzona dokladnie po to,
zeby
>> to uzytkownicy - ludzie wchodzacy na te strone dodawali swoje przepisy, a
>> nie administrator. na wejsciu bylo wiec 0 przepisow, a po ponad 7
>miesiacach
>> od stworzenia strony jest juz tych przepisow prawie 1000.


I dzięki Ci Kropka za to! Nie mam czasu, niestety, czytać pl.rec.kuchnia, bo
też i kuchennym wymiataczem nie jestem, ale czasem coś tam chętnie gotuję...
I wtedy korzystam z PuszKKKi, bo warto. To jest największa i najlepsza
netowa wege książka kucharska i tak ma zostać.
Nie jest to dzieło komercyjne, a efekt połączonych sił i chęci wielu
życzliwych ludzi.

A Joanna napisała:

>Wcale się nie dziwię, że jest ich aż tyle,

A ja się zawsze dziwię, że w tak krótkim czasie tyle osób poświęciło swój
własny czas i stworzyło taką bazę przepisów.

>skoro bezczelnie przekopiowujesz
>wszystkie przepisy, które pojawiły się na pl.rec.kuchnia... i nie ma mięska
>w ich składzie...

Hm. A coś w tym złego ?
Jeśli można czytać te przepisy jako newsy, to co za problem czytać je
również w netowej książce, gdzie są logicznie poukładane.
Zresztą Kropka cytując jakiś przepis zawsze podaje jego źródło. Niegrzeczne
jest zatem pisanie o 'bezczelnym przekopiowywaniu', skoro przepisy tu
umieszczane nie są zastrzeżone, co zresztą wyjaśnił tu Ryszard Balawajder
:-)

>Joanna znowu zbulwersowana po przejrzeniu wyżej wymienionej strony


Gotowanie to stan umysłu, jak to pisze wojmat.
Jeśli przeglądanie wyżej wymienionej strony powoduje u kogoś bulwersację, to
może warto iść na spacer ? Albo wklepać do Puszkkki jakiś nowy przepisik ;-)

Pozdrawiam,
Ewa