Data: 2008-04-11 13:03:16
Temat: Re: nowy grafik wakacji
Od: "Dorota ***" <d...@W...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Czy ludzie się tak wszystkimi przepisami przejmują czy tylko tymi które są
> im wygodne ? Jeśli ja widzę że pewne rzeczy można zrobić taniej zgodnie z
> przepisami, ale tego się nie robi, to o czym tu mówić.
Biorąc grupę obcych dzieci - powinni się zawsze dobrze zapoznać z
przepisami. Jeśli taniej, a przepisowo - to plus dla organizatora. Twoje
wcześniejsze propozycje jednak z przepisami nie miały nic wspólnego.
Ale mi
> nawet nie chodzi o to taniej tylko o sensowniej. Przecie szkoła, więc
> również szkolna wycieczka, ma służyć temu by dzieci czegoś się nauczyły i
> by miały jakieś fajne, niecodzienne, wspomnienia. Co to za wspomnienie z
> wycieczki "zamówiliśmy w pizzerii pizzę" ? O czym te dzieciaki będą
> wspominać za parę lat ? Ja się nie dziwię że próbują ukradkiem popijać
> alkohol na wycieczkach skoro one z założenia są nudne.
>
Wiesz, Adam, trudno powiedzieć coś, gdy się nie zna grupy. Znam jednak
takie, które w pizzerii czy McDonaldzie bywają raz na dwa-trzy lata i dla
nich _jest_to_atrakcja.
Poza tym zdecydowana większość nastolatków (bo jeśli o popijaniu mowa, to
chyba o nich myślisz) za nic ma zwiedzanie i tego typu rzeczy - na
wycieczkę, najlepiej wielodniową, jadą nie po to, by cokolwiek poznać, lecz
by "wyrwać" się z chaty i dokonać paru "przypałów". I choćby program był
niesamowicie fajny, zawsze znajdzie się paru chętnych, którzy będą chcieli
spróbować alkoholu czy zapalić papierosa.
Co do samodzielnego przygotowywania śniadań i kolacji moje zdanie jest
identyczne z Twoim - wspólne działanie bardzo "zgrywa" grupę. I obniża koszt
:-D.
D.
|