Data: 2009-06-01 08:42:40
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 2 Jun 2009 02:58:43 +0200, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1c6mblro2ezyd$.1faowutjyku44$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 31 May 2009 22:59:46 +0200, agent73 napisał(a):
>>
>>> On Sun, 31 May 2009 21:42:58 +0200, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>
>>>>Fale i ząbki powodują powstawanie bajońskich ilości okruchów, czego nie
>>>>znosze, zwłaszcza kiedy chleb ma chrupką skórkę i odpryski spod ząbków
> noża
>>>>lądują na całej podłodze kuchni.
>>>
>>> Ja jeszcze do powyższego dołożę notoryczne zjeżdżanie takiego
>>> ząbkowanego noża w jedną stronę (te ząbki są nie symetrycznie
>>> nacięte). Za cholerę nie mogłem tym prosto kromki ukroić, a świeży
>>> chleb był cały poharatany!
>>
>> Dokładnie, dokładnie. Jak tym kroić - nie wiem.
>>
>>> Zatem specjalny nóż do chleba leży w
>>> szufladzie pod kuchenką,
>>
>> Jej, to zupełnie jak u mnie pod blatem :-D
>>
>>
>>> może jak będę miał terochę czasu to przerobię
>>> go na szlifierce na taki zupełnie zwykły nóż kuchenny :-)
>>
>> Dobry pomysł, muszę TŻ poprosić o przeróbkę.
>
> Raczej poczytaj o pracy ostrza, kątach ostrza, kątach przyłożenia ostrza.
:-DDD
> Taki nóż musi być ustawiony płaszczną ostrza pod kątem przyłożenia do
> płaszczyzny kromki.
Sorry, próbowałam, nie jestem tępa - w odróżnieniu od owych noży - ale
rano, zaspana, nie mam ochoty mierzyć kątów i ustawiać przyłożenia -
efektem może być tu jedynie ucięcie sobie palca. Nóż prowadzę prostopadle
do deski i przyciskam. Jeśli nie ma efektu - to wyrzucam.
> Ogólnie kup sobie "maszynkę" do chleba, czyli krajalnicę
> na korbkę lub prąd.
Miałam. Nie chcę. Podarowałam. Kolejna zawalidroga w kuchni na blacie, a ja
lubię pusty blat, przestrzeń. I to wybieranie okruchów... Kupuję chleb
krojony, jeśli kupuję go w ogóle. Maszyna mi niepotrzebna do ukrojenia
dwóch kromek na śniadanie.
|