Data: 2004-07-11 12:23:11
Temat: Re: o kwasach raz jeszcze
Od: "Ligeia" <e...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vika" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ccraoo$i8h$1@opal.futuro.pl...
> osobiscie wyprobowalam oba kremy i skinoren i acne derm, ale w moim
> przypadku efekt byl znikomy. jesli twoja siostra stosowala zineryt (tez go
> stosowalam, tak jak wszystkie inne praparaty na tradzik)i pomoglo to na
> chwile tylko to moim zdaniem zostaje tylko kuracja antybiotykowa
> (zapomnialam jak sie nazywa ten antybiotyk ktory sie podaje przy
tradziku -
> dlugotrwala terapia - okolo 3 miesiace, w kazdym razie z grupy
tetracyklin).
A nie ma jakichś przeciwwskazań odnośnie wieku? Siostra w sierpniu kończy 19
lat.
> jesli to nie pomoze to jest juz tylko jeden sposob....
Jaki? Muszę przyznać, że u niej kiepsko to wygląda, bo w zasadzie od 4 czy
5, z niewielkimi przerwami na jako taką poprawę, ma istną masakrę na twarzy.
Najgorzej jest z czołem. Czy robienie codziennie makijażu może utrudniać
leczenie i przedłużać ten problem? Bo ona nakłada na twarz grubą warstwę
podkładu i pudru, niezależnie od pory roku. W sumie się jej nie dziwię, bo
też bym nie chciała się tak pokazywać, no ale czy to nie jest by przypadkiem
obłędne koło? Co prawda, współczesne kosmetyki do makijażu podobno nie
zatykają porów i są lekkie, ale chyba jednak nie do końca tak jest.
> ps. jesli masz jakies pytania to zapraszam na priv, z chcecia udziele
> wszelkich informacji odnosnie koszmaru z ktorym pewnie bede walczyc do
konca
> zycia
>
> Vika
Do końca życia? Nie no, chyba tak źle to nie może być.
Ligeia
|