Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: o marcepanach
Date: Tue, 08 Apr 2003 03:41:49 +0200
Organization: zzz
Lines: 30
Message-ID: <b6t9dh$bij$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b6p2nt$9n2$1@news.onet.pl> <b6p7ia$emg$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b6pc8d$s19$1@news.onet.pl> <b6phu9$77$1@atlantis.news.tpi.pl>
<b6pkei$e8r$1@news.onet.pl> <b6q1n6$fnc$1@atlantis.news.tpi.pl>
<7...@4...com>
<b6rgn1$sn1$1@nemesis.news.tpi.pl>
<i...@4...com>
<b6s27n$m3c$1@nemesis.news.tpi.pl> <b6s355$mbg$1@atlantis.news.tpi.pl>
<7...@4...com>
<b6sob3$b8r$1@atlantis.news.tpi.pl>
<j...@4...com>
NNTP-Posting-Host: qc8.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1049766131 11859 217.99.12.8 (8 Apr 2003 01:42:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Apr 2003 01:42:11 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:196025
Ukryj nagłówki
Amnesiac napisał:
> Otóż: formuła "(ja) myślę, więc (ja jestem)" ["ego cogito ergo sum"]
> jest oczywiście poprawna. Ale nie o to chodziło Kartezjuszowi! Filozof
> ten konstatując "ruch myśli" postanowił z tego faktu wywnioskować
> istnienie "jaźni". A do tego nie miał już podstaw. Przypisanie "myśli"
> określonemu jej "podmiotowi" może być kuszące, ale z pojęcia "myśli"
> nie wynika. Inaczej mówiąc: już samo sformułowanie "ego cogito" jest
> nieuprawnione! Z faktem istnienia "myśli" można "bezkolizyjnie"
> powiązać inne, alternatywne twierdzenia, np. "myśl jest samoistna"
> (vide koncepcja Arystotelesa, a także Fichtego, Schellinga i Hegla)
> albo "myśl jest przejawem życia" (Nietzsche). Sądzę, że mgr Nina
> podałaby wiele innych ciekawych przykładów. ;-)
Przyznaje - powyzsze mnie przerasta, jezeli chcialbym prowadzic dalej
"madra" dyskusje z odpowiednia wiedza. Jakos nie widze mozliwosci
zgadniecia co komu sie legnie pod czaszka, kiedy mowi niektore swoje
sentencje (to do filozofow ;) ) - i do tego, jak wlasnie sie okazalo
trzeba miec troche wiecej wiedzy niz tylko formulka zrodlowa.
Co prawda formulke zrozumialem poprawnie - myslenie oznacza istnienie
jazni.
I nadal upieram sie przy tym, ze filozoficzny belkot mozna wykopac, a
zamiast tego wprowadzic mniej ladne, jezeli chodzi o forme, formulki
wywodzace istnienie mysli z biologicznej samoswiadomosci ;) - co tym
samym podkresla jalowosc "osiagniec" filozofii, jako
sprzecznych/oderwanych od rzeczywistosci.
Flyer
|