Data: 2003-11-10 13:10:39
Temat: Re: o piernikomurzynku z ciasta bananowego...
Od: "Agata Solon" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bom4df$ki1$1@news.onet.pl...
> Miałam "zdechłe" banany... W piątek zrobiłam ciasto bananowe, ale mi
jeszcze
> zostały. Nie miałam orzechów, więc pomyślałam, że takie bananowe bez
> orzechów z rodzynkami, to pewnie jakieś mdłe będzie i coś tu trzeba
> pokombinować.
Ja robie bananowe ciasto Magdy wlasnie bez bakalii (bo mam
dzieciaka-dziwaka, nie jada). Wlasnie zeby nie bylo takie "wybrakowane"
wymyslilam leciutka modyfikacje i jest to staly punkt programu w naszym
jadlospisie: robie wszystko wg oryginalnego przepisu, oleju uzywam
slonecznikowego- po probie z maslem stwierdzilam, ze olej jednak lepiej robi
na puszystosc i wilgotnosc. Dodatkowo dodaje skorke obtarta z pomaranczy,
tak jak to sie robi z cytrynowa. Czesto tez korzystam z takiego gotowego
produktu dr'a Oetkera, ktorego niestety nie ma w Polsce, jest to saszetka z
takim pomaranczowym czyms, wylacznie naturalne skladniki. Jeszcze w tej
serii jest ekstrakt wanilii, rum Jamaica w wersji skondensowanej i
kirschwasser. Ale jak zabraklo dostawy zagranicznej to obtarlam skorke ze
sparzonej pomaranczy i bylo w sam raz. Gotowe ciast oblewam rozpuszczona ze
smietanka czekolada. I wcale nie jest mdle, wrecz przeciwnie, rabiemy to
rowno w jeden dzien.
Agata Solon, naturalna
|