Data: 2002-12-13 13:35:28
Temat: Re: o tesciowej i swietach
Od: "Jojo" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:atcmf8$q7k$1@news.tpi.pl...
>
> Przecież nikogo nie oceniam,
a jednak tak - poczytaj swój pierwszy post w tym wątku i podumaj
> Czuję, jak przypierasz mnie do muru tylko jakoś mało
> konkretnie rozumiem powód.
jw.
> Nie jestem jednak, tak jak ty obciążony
> aż tak przykrymi doświadczeniami, które są wyczuwalne w
> sposobie pisania twioch postów, by za jedyne słuszne
> rozwiązanie uważać użycie tłuczka do mięsa.
Gdzieś o tym pisałam w tym wątku? Uuuu, chyba nie
>Że nie umiem
> pływać i boję się wody, to jeszcze nie oznacza, że nie można
> kogoś wspomóc w nauce pływania.
>
można, jasne, ze tak i co, jak będziesz się tłumaczył potem rodzince
utopionego delikwenta? że metoda książkowa całkiem o czym innym była? ;)))
no i jeszcze sobie dodam (wrednie oczywiście;)jako żem wredna i nieczuła
;)) : skoro uważasz, ze tak łatwo mi przychodzi odcinanie się od pewnych
spraw, traktowanie w zdecydowany i rozstrzygający sposób pewnych ludzi, to
niby skąd bierze mi się taki a nie inny sposób reakcji na te posty?
podejmowanie trudnych i kontrowersyjnych decyzji życiowych nie zawsze
oznacza oschłość i nieczułość
pozdr.Joanna
ps. dobra , tym razem naprawdę kończę temat - mozna mnie walnąć cukierkiem
choinkowym jakbym się znowu wychyliła w tym temacie
|