Data: 2001-10-22 06:36:41
Temat: Re: ...o zupie podanej w chlebie.
Od: AgataW <a...@g...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>: > przypomniała mi się właśnie grzybowa w chlebie w grand kredensie w
>: > warszawie. kosztowała 16. ale wspominam do dziś...
>:
>: A mnie zupa kalafiorowa w podpoznanskiej Delicji... Ech...
>
>A ja przypomnialam sobie jak to w nowo otwartym pubie (w Zielonej Gorze) jadlam
>w chlebie zupe cebulowa.
Kochani wszystko fajnie ale najciekawsze w tamtej zupie
tytułowej jest to że tak łatwo nie da się określić jej gatunku.
Ewidentny krem o maslanym kolorze z zapachem czosnku i nie do
rozłożenia na pposzczególne czynniki. Chyba to jednak ta zuppa
hiszpańska gotowana z chlebem przez godzinę i rozprowadzana żółtkami...
AgataW.
|