Data: 2002-01-10 14:02:31
Temat: Re: obiad
Od: "brimpke" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> zebym to ja pamietala..albo tylko mleko z wanilia i cukrem albo
> tez z zoltkiem - takikogiel-mogiel zalany goracym mlekiem, na to
> rzuca sie (z trudem bo czesto nie chce za licho z lyzki zleciec!)
> ubita beze, tez chyba z cukrem i tak to pogotowac, wychodzi takie
> gumiaste cos, co jamoge osobiscie zjadac w charakterze
> experymentu naukowego...nachodzi mnie (dawno nie naszlo, jak
> widac...), robie i jem...jem...jem...zastanawiajac sie czy to JUZ
> wlasnie TEN smak i konsystencja....
> to w ogole tez z dziecinstwa smak, ale poznego, tak samo jak
> omlet z bitym bialkiem i maka , z sokiem albo dzemem...
>
> Krysia
>
Dziekuje bardzo, jak mnie kiedys najdzie na COS ( i zgadnij co to jest to
COS, mnie zadko sie udaje, tak probuje i probuje czy to to az dochodze do
umierania z przejedzenia) to prztestuje zupe nic.
Daga
|