Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.task.gda.pl!news.mm.pl!not-for-mail
From: "Nixe" <n...@f...peel>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Date: Tue, 7 Feb 2006 19:44:51 +0100
Organization: Multimedia Polska sp. z o.o.
Lines: 57
Message-ID: <dsapr7$2aq3$1@news.mm.pl>
References: <ds71pd$6k1$1@atlantis.news.tpi.pl> <ds7kuq$uh1$2@news.onet.pl>
<43e76fea$1@news.home.net.pl> <ds83lf$iav$1@news.onet.pl>
<ds8b8q$io4$1@news.mm.pl> <ds8bvk$i7e$1@news.onet.pl>
<ds8cvr$1mks$1@news.mm.pl> <ds8dji$o0g$2@news.onet.pl>
<ds8ejm$2og6$1@news.mm.pl> <ds97h3$gep$1@news.onet.pl>
<ds9h4d$5tk$1@news.mm.pl> <dsaa7p$pdu$1@news.onet.pl>
<dsankq$rmq$1@news.mm.pl> <dsap10$f54$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-108-47.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1139337895 76611 81.190.108.47 (7 Feb 2006 18:44:55 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 7 Feb 2006 18:44:55 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:10311
Ukryj nagłówki
W wiadomości <news:dsap10$f54$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:
> ale czy ja pisze, ze to robie?
A nie? Przepraszam, ale zdaje się, że to Ty uważasz, że dzieci nie powinny
mieć żadnych obowiązków poza nauką i pisałaś to m.in. na podstawie
doświadczeń z dzieciństwa.
> ja pisze o sztucznie nalozonych obowiazkach. w zasadzie u mnie
> wyglada mniej wiecej jak opisuje miranka.
Really? U Ciebie tak to wygląda?
Przecież to zwrot o 180 stopni, bo Miranka nigdzie nie pisała, że Adam nic w
domu poza nauką nie robi.
> ja nie jestem za ustaleniami "myjesz od dzisiaj co drugi dzien
> naczynia" albo od dzisiaj wynosisz smieci.
A jaka jest różnica między takimi ustaleniami, które mogą ułatwić życie, a
tym, co proponuje Miranka?
Bo ja nie widzę żadnej (prócz "techniki wykonania")
Przecież wiadomo, że świat się nie zawali, gdy raz naczynia wymyje tata
zamiast córki, a raz śmieci wyniesie syn zamiast mamy itp. Chodzi jedynie o
to, by dzieci pomagały rodzicowm i przyczyniały się w jakimś stopniu do
dbania o dom. W jaki sposób się do tego dojdzie (czy tak, jak u Miranki, czy
za pomocą dużurów, czy też za pomocą podziału obowiązków) nie ma
najmniejszej różnicy.
> alez oczywiscie, ze istnieja. sa one tylko spowodowane, iz
> sie je tak postrzega.
No niestety, ale pomimo najszczerszych chęci nic nie zrozumiałam.
>> Nie masz wrażenia, że kolejność jest zupełnie inna?
>> Że to właśnie fakt, że żonka nie potrafi/nie poczuwa się/nie ma
>> świadomości, że posiłki nie robią się same, spowodował, że mąż
>> postanowił zabrać się za to sam, bo miał już dość "użerania się" czy
>> tłumaczenia jej jakie obowiązki niesie za sobą wspólne życie?
> a nawet jesli? to co sie mezowi stanie?
Wiesz nic się nie stanie. Oczywiście to wina i problem męża, że ma żonę gułę
:>
Skończmy może temat, bo widzę, że do niczego to nie prowadzi.
>> Jak wyżej. Nic z tego, co pisała Agnieszka nie dotarło do Ciebie.
> dotarlo
Nie dotarło.
Widzisz problem jedynie w kwestii "zrobienia zupki", a leży on zupełnie
gdzie indziej.
--
PozdrawiaM
|