Data: 2006-02-07 19:47:55
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Radek napisał(a):
> Jest więc kwestią wyboru, żeby mając na uwadze swój
> czas, wygodę przestawić się na używanie rzeczy, które będą
> wygodniejsze w eksploatacji. Wolna wola :)
> IMO warto nawet zmienić zastawę/komplet garnków/desek,
> tylko dlatego, żeby nie musieć ich zmywać ręcznie ale to już
> tylko moje zdanie :)
Nie wszystko da się. Ja bym porządnych drewnianych desek nigdy nie
wymieniła na plastiki. A nawet jakby zaczęli produkować drewno do mycia
w zmywarce ;-), to i tak myłabym ręcznie, bo myję deski zbyt często, jak
robię coś w kuchni. Natomiast jakby wyprodukowali marchewkę, którą w
zmywarce myć można, to po prostu bym jej nie kupowała. Tak czy inaczej,
zlew w kuchni byłby mi potrzebny :-). Pozwolę sobie na małą uwagę
jeszcze. Ja naprawdę nie mam nic przeciwko różnym dziwactwom, bo uważam,
że każdy ma prawo żyć, jak mu się podoba - chce mieć zlew w kuchni to go
ma, nie chce - nie ma, IMO może nie mieć nawet kuchenki, tylko zadowalać
się mikrofalą (takie osoby tez znam i żyją sobie całkiem dobrze), tylko
na Boga!, niech nikt nie próbuje z własnego dziwactwa robić reguły dla
wszystkich, czy promować go jako idealne rozwiązanie, sugerując myślącym
inaczej, że są anachroniczni, biedni, czy wręcz głupi i bez wyobraźni.
> Nie _lodówka_ tylko _supermarket_ ;)
Życzę smacznego!
> Ale zdaję sobie sprawę, że dla niektórych przetwory są sposobem
> na zasadniczą redukcję kosztów.
> Dla mnie jest to bezsensowna strata czasu.
Strasznie się tych kosztów uczepiłeś. Masz z tym jakieś problemy?
Wyobraźnia nie podsuwa Ci innych powodów, dla których ludzie robią
własne przetwory?
Pozdrawiam
Ewa
|