Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze obowiązki dzieci w domu ... Re: obowiązki dzieci w domu ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: obowiązki dzieci w domu ...

« poprzedni post następny post »
Data: 2006-02-09 13:23:57
Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dseqht$sqa$1@news.mm.pl...

> I oczywiście nie znasz przy tym pojęcia "zastąpić kogoś w jego
> obowiązkach",
> "zrzucić swoje obowiązki na kogoś innego" itp.?

oczywiscie, ze znam.

> Zrozum, że obowiązek nie
> oznacza, że dana czynność przypisana jest do kogoś na_sztywno_i na_stałe_.

czyli nie rozumiesz.

> Nawet w pracy pani A zastąpi panią B w jej obowiązkach, jeśli ta się
> rozchoruje albo wydarzy się coś innego. W domu tym bardziej jest to
> bardziej
> elastyczne.
> Naprawdę muszę Ci takie rzeczy tłumaczyć?

Chyba Tobie wciaz mam tlumaczyc.....
>
>> to tak jak z obowiazkiem szkolnym (tu dopisz np domowe)
>
> Obowiązek szkolny narzucony jest prawnie i za nieuzasadnione wykręcanie
> się
> od niego nałożone są konsekwencje prawne. Obowiązki domowe rozdzielamy
> sobie
> sami i nikt nikogo nie rozlicza aż tak restrykcyjnie, jak w powyższym
> przypadku.

i co z tego? chyba logiczne jest to, ze konsekwencje beda inne. nie wymyslaj
znowu
jakis absurdow.
jesli Ty traktujesz obowiazki dziecka, na zasadzie innej niz definicja
obowiazku
wskazuje (i nie chodzi tu o rodzaje konsekwencji, ktore pociganie nie
wyplenienie
tego) to, traktujesz je tak jak ja ;))) czyli, ze to nie sa obowiazki :))))

>
>>> Nikt nie pisał, że jesteśmy niezastąpialni i że żadna sytuacja nie
>>> jest w stanie zdjąć z domownika danemu mu obowiązku.
>>> Przecież to byłby jakiś absurd.
>
>> oczywscie, do szkoly tez masz obowiazek chodzic, jednak jak jestes
>> chora nie idziesz. to chyba logiczne. nie udawaj wiec , ze ja mam
>> problem,
>
> Masz problem, bo napisałaś wyżej_dokładnie_to samo, co ja napisałam
> wcześniej, a przy tym sugerujesz, że ja nie mam racji, bo nie znam
> znaczenia
> słowa "obowiązek".

dlatego, ze nie rozumiesz, iz chyba jest oczywistym, to chorego dziecka
z koszem sie nie pusci, co usilujesz mi tu teraz implikowac.

> Ja to sobie myślę, że moje plany odnośnie dyskusji z Tobą zacznę chyba
> wcześniej realizować, bo zaczynasz przechodzić samą siebie.

to zacznij, bo trudno sie dyskutuje z Toba skoro nie rozumiesz slowa
obowiazek, i usilujesz potem wmowic mi, ze to chyba oczywiste
iz jak sie cos waznego wydarzy to odpuscisz dziecku mycie grankow.
kazdy o tym wie. i tu tez nie chodzi o konsekwenje,( ze tu wiezienie,
a tu akurat nie)

>>> U Was może nie ma tego problemu, ale powtarzam, że nie wszystkie
>>> dzieci są takie same. I naprawdę nie zależy to tylko i wyłącznie od
>>> wychowania.
>
>> dokladnie- NIE zalezy to od wychowania :))))
>
> Czytaj uważnie. Nie zależy to_tylko_i_wyłącznie od wychowania.
> Czyli wychowanie jest bardzo istotne, ale czasem nie wystarcza.

i dalej to nic nie zmienia. i dziala to rowniez w sytuacji, kiedy tych
obowiazkow nie ma.



>> to ze ktos bedzie leniem to nie znaczy ze nie mial obowiazkow w domu.
>
> Oczywiście, że może tak być, ale prawdopodobieństwo takiej sytuacji jest
> znacznie mniejsze, niż w przypadku, gdyby mu pobłażano na każdym kroku.

masz jakies dane statystyczne? czy tak sobie gdybasz?
>
>> corka on, tez sie buntuje.
>
> Buntuje się, bo generalnie nie wykazuje żadnych chęci do robienia niczego
> w
> domu - czy pod "przymusem" czy dobrowolnie. Przecież sam "on" to pisał.

problem u nich jest wieszky, niz tylko jak nalozyc obowiazki.
>
>>> Grunt, żeby
>>> działało i żeby nie było tak, że matka z ojcem robią w domu za woły
>>> robocze, a - przykładowo - kilkunastoleni byczek czy takaż pannica
>>> ma to w nosie. A rodzice twierdzą "no jak nie chce, to niech nie
>>> robi, przecież w końcu chodzi do szkoły i to wystarcza".
>
>> ja akurat nie widze tu problemu.
>
> Naprawdę nie widziałabyś problemu, gdybyś Ty zasuwała cały dzień (praca,
> zakupy, sprzątanie, pranie), a Twoja kilkunastoletnia córka nie
> przykładała
> się nawet do tego, by posprzątać po obiedzie czy rozwiesić pranie na
> suszarce, bo ma to wszystko w nosie i woli poplotkować z koleżanką przez
> telefon albo 2 godziny malować paznkocie?

chyba wyjasnilam to w poscie (mam nadzieje, ze nei wycielas tego frg:))
w przypadku mojej corki, nie widze problemu (aha nie maluje paznokci 2
godziny ;)))


> W takim razie faktycznie nie mamy o czym rozmawiać, bo ja widocznie jestem
> z
> innego Matrixa. Dla mnie taka sytuacja jest po prostu niedopuszczalna.

to chyba juz dawno odkrylysmy :)
>
>> ma ich teraz wiecej niz ja, czy moj maz.
>
> Jakim cudem ma ich więcej, jeśli jedynym jej obowiązkiem jest szkoła?

bo w szkole jest caaaale mnostow innych obowiazkow. ale jesli tego
nie kapujesz, to powiem, iz nawet jesli jest to jeden (skoro tylko tak
to widzisz) to jest takie wielki, ze te moje do kupy wziete sa wciaz
mniej niz 1)

>> i nawet jesli powie, ze teraz jej sie nie chce, wciaz nie widze
>> problemu.
>
> Ja też nie widzę problemu do momentu, gdy to "nie chce mi się" staje się
> wyrażeniem-wytrychem we wszystkich sytuacjach, gdy prosi się dziecko o
> pomoc. Bo o takich sytuacjach cały czas piszę.

a ja juz na ten temat napisalam w innym podwatku.

>> zle sadzilas jak widac.
>> zapewne zansz moje zdanie. nie widze nic zlego, ze ktos
>> wyrzuca smieci rzadziej niz ja.
>
> Ale może częściej wkłada naczynia do zmywarki.

czy teraz mam sie przygotowac na kolenie pojawiajace sie
pytania wyliczajace czynnosci w domu i dane statytstyczne
kto ile i kiedy ;))
odp na ta sugestie- NIE.

> Może dla Ciebie to nie jest problemem.
> Ja uważam, że należy pilnować takich rzeczy.
> Dokładnie na tej samej zasadzie, na jakiej trzeba pilnować, by
> sprawiedliwie
> traktować oboje dzieci, by żadne z nich nie czuło się w jakiś sposób
> nadmiernie wykorzystywane albo z drugiej strony zupełnie niedoceniane.

no widzisz, ja mam jedno wiec nie mam takiej sytuacji.
ale nawet jako siostra wiem, ze nie ma takiej rzeczy jak
rowny, sprawiedliwy podzial pracy. nie da. sie.

> Dlatego właśnie staram się, by podział prac w naszej rodzinie był choć w
> miarę sprawiedliwy.

ok. ja sie nie staram. wychodzi to spontanicznie, jakos dziala, nikt
nie ma pretensji. mozna nawet nic nie zrobic.
>
>>> A co jest złego w sytuacji, gdy u nas dzieci z reguły same sprzątają
>>> zabawki (czasem im jeszcze pomogę, gdy chcę, żeby było szybciej), a
>>> ja wchodzę z odkurzaczem i mopem?
>
>> z reguly? czasem Ty pomozesz? sorry ale to nie jest obowiazek.
>
> Wiesz co Iwon(k)a - wyprzesz się własnej płci tylko po to, by postawić na
> swoim, choć bzdury przy tym sadzisz takie, że głowa boli.

nie Nixe, to Ty tak krecisz, ze az slabo sie robi. ja tylko wyciagam
Twoje kfiatki ....
>
>> obowiazek, bylby wtedy kiedy sprzatanie dzieciom nalozylabyc, za
>> zasadzie co sobote sprzatasz pokoj bo ja odkurzam wtedy dom.
>
> I tak jest. Co nie zmienia faktu, że czasem dzieciom pomogę albo nawet
> zastąpię.
> Czy to oznacza, że sprzątanie pokoju przestaje być ich obowiązkiem?
> Błagam, nie rozśmieszaj mnie.


tak. sprzatanie pokoju nie jest wtedy obowiazkiem, bo za dzieci
do szkoly nie chodzisz- i prosze nie rozsmieszaj mnie,jesli teraz
powiesz, ze to jest niemozliwe, bo jestes juz za stara, a w ogole to
pojdziesz do wiezienie kiedy dzieci nie pojda, bo to nie O TO
chodzi w _obowiazku_ jako takim.
Blagam nie zalamuj mnie!!!!!!


iwon(K)a
>
> --
> PozdrawiaM
>

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
09.02 Elske
09.02 Iwon\(k\)a
09.02 Elske
09.02 puchaty
09.02 Nixe
09.02 Axel
31.01 Radek
09.02 krys
09.02 krys
09.02 krys
09.02 Iwon\(k\)a
09.02 Agnieszka Krysiak
09.02 Iwon\(k\)a
09.02 siwa
09.02 Nixe
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Syndrom Dudusia u dzisiejszej młodzieży
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
U Was też tak jest?
Szóstki
testując trzecioklasistów - OBUT 2014
Tylko odbić się od dna...
www.vampisoft.com - serwis dla dzieci
opiekun medyczny
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem