Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Radek" <r...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Date: Tue, 31 Jan 2006 17:53:27 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 69
Message-ID: <dsfs2q$a9s$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <ds71pd$6k1$1@atlantis.news.tpi.pl> <ds773p$mhm$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ds79md$71n$1@proxy.provider.pl> <ds7anj$95i$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ds7q0a$63a$1@achot.icm.edu.pl> <ds7qq5$9k2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ds9o8c$u5l$1@achot.icm.edu.pl> <ds9ph6$3e$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ds9qr1$gem$1@atlantis.news.tpi.pl> <dsa2nm$noe$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dsa7i6$dq3$1@proxy.provider.pl> <dsador$frr$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dsatgu$3om$1@proxy.provider.pl>
<43e92749$1$1472$f69f905@mamut2.aster.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<dschti$nvi$1@atlantis.news.tpi.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<dscj51$d6$1@atlantis.news.tpi.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
<dsfc7a$ktr$1@atlantis.news.tpi.pl>
<j...@g...news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.116.5.227
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1139504026 10556 195.116.5.227 (9 Feb 2006 16:53:46
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 9 Feb 2006 16:53:46 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:10793
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@w...kurier.szczecin.pl>
napisał w wiadomości
news:jareks-4AB13F.15462509022006@gigaeth-gw.news.tp
i.pl...
> Miało oznaczać "co najmniej równie smaczne według moich kubków".
No to wrócę do mojej pierwotnej odpowiedzi - kwestia ceny.
>> Ale w rozmowie chodziło raczej o zjadliwość produktów
>> sklepowych/kupnych - no od tego wyszliśmy w każdym razie :)
>>
> Chyba żeby nie. Wskoczyłem na Twoje tezy, jakoby przyczyną
> samodzielnego
> robienia przetworów była chęć redukcji kosztów równoznaczna z brakiem
> wyboru. Śmiem twierdzić, że jak się nie ma wyboru, to się kupuje w
> sklepie, bo taniej (modulo przypadki typu "zrobię sam powidła
> śliwkowe,
> bo śliwki i tak rosną w moim ogrodzie").
Śmiem twierdzić, że nie masz racji ;)
Nie specjalnie wyobrażam sobie, żeby kupowanie jakichkolwiek
gotowych produktów wychodziło taniej.
>> To zależy... Kiedyś nie dawało się wydać książki w nakładzie
>> 100 tys. egzemplarzy - bo raz, ze nie było tylu pisarzy do
>> przepisywania,
>> a dwa, że nie było tylu światłych ludzi ;)
>>
> Chcesz powiedzieć, że teraz przepisać się da (i opłaci)?
Nie - chcę powiedzieć, że parę lat temu wynaleziono druk.
I okazało się, że _wydanie_ książki w takim nakładzie
nie należy już do rzeczy, których "się nie da zrobić na skalę
przemysłową".
>> Poza tym niepotrzebnie wkraczasz od razu na "skalę przemysłową".
>> Znam ludzi, którzy na codzień jadają obiady "domowe" w malutkich
>> punktach gastronomicznych - takich gdzie są dwa stoliki i przychodzi
>> 20-30 klientów (zazwyczaj stałych) dziennie.
>>
> Potrzebnie. Przybytki, o których piszesz, dzielą się na dwie grupy. W
> jednych dostaniesz to, co akurat im się zachciało przyrządzić (i może
> to
> być równie dobrze rosół z własnoręcznie ubitej przez gospodynię kury,
> jak i grochówka z paczki), w drugich obiady są "domowe".
Wszystko zależy ;)
Jak Ty otworzysz taki kramik - to będziesz miał klientów na pierogi.
jak otworzy Twoja teściowa - to pierożków raczej nie sprzeda ;)
Ale chodziło mi o to, że w takich kramikach nie ma
"skali przemysłowej" - nie musi być w każdym razie ;)
>> > Nie wątpię, że w sklepach można znaleźć potrawy, które będą na
>> > tyle
>> > smaczne, że nie będzie mi się chciało stać przy garach i robić
>> > samemu.
>> > Ale co do pierogów, to rodzaj farszu wybrałem nieprzypadkowo :)
>>
>> Też mam nostalgię do niektórych rzeczy, ale świat zmiennym jest ;)
>>
> Eee, ja nie dlatego. Spróbuj kupić _jakiekolwiek_ pierogi z kapustą.
Te o których pisałem kupujemy także z kapustą :)
Ale porównywać do Twoich nie zamierzam ;))
Radek
|