Data: 2004-07-21 16:02:20
Temat: Re: obrażalski
Od: Kowalska <K...@n...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Basia Z. wrote:
>
> Użytkownik "Sowa" :
>
>> Trudne bardzo, ale da się.
>> Może się uda i dotrze, ale na pewno nie od razu, w końcu ta osoba obraża
>> się, bo najwyraźniej przez całe lata tak był wychowywana i stan w który
>> wpadają inni ludzie od czasu do czasu jak faktycznie maja powody, był u
>> niego stała karta przetargową we wszelkich konfliktach.
>>
>
> Ja potwierdzam i dodam ze mam na tym polu pewne sukcesy, bo po 25 latach
> udało mi się wychować męża, który tez miał takie inklinacje i obrażał sie
> z byle powodu (nie tylko na mnie, potrafił sie obrazić np. na całą grupą
> osób z którymi był na obozie).
> Najgorsze ze to chyba genetyczne ;-) bo starszy syn też tak sie czasem
> próbował zachowywać, ale jak zobaczył ze się nie opłaca - przestał.
>
> Pozdrowienia.
>
> Basia
Bardzo dziekuję wszystkim za wypowiedzi.Postaram się wyciągnąć z nich jak
najwięcej i wprowadzić w zycie.Trzymajcie kciuki bo póki co..mam w domu tzw
ciche dni...:(
--
Kowalska
|