Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "boniedydy" <b...@z...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: oddawanie szpiku było: i komórki jajowej
Date: Fri, 10 Jan 2003 16:23:12 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 86
Message-ID: <avmojp$dd5$1@news.tpi.pl>
References: <avfcdb$v15$1@szmaragd.futuro.pl> <avfde2$5ds$1@news.onet.pl>
<avfe0n$qh$1@szmaragd.futuro.pl> <avfe9s$7e7$1@news.onet.pl>
<avfeuj$924$1@news.onet.pl> <avffff$f8r$1@news.tpi.pl>
<avfhrr$h88$1@news.onet.pl> <avfibn$iei$1@news.onet.pl>
<avgpdh$bu$1@news.onet.pl> <avgtu3$d0m$1@news.onet.pl>
<avh4sn$1cm$1@news.onet.pl> <avh63l$qnt$1@news.tpi.pl>
<avij8c$6g8$1@news.tpi.pl> <avj6oo$2ua$1@news.tpi.pl>
<avjigk$pkv$1@news.tpi.pl> <avjpp5$c1a$2@news.tpi.pl>
<avk0h0$r0q$1@news.tpi.pl> <3...@m...szczecin.pl>
<avm0fe$k3j$1@news.tpi.pl> <3...@m...szczecin.pl>
<avm67j$dfp$1@news.tpi.pl> <avm7au$tqp$1@absinth.dialog.net.pl>
<avm7rj$35b$1@news.onet.pl> <avmf3r$boo$2@news.tpi.pl>
<avmfqi$c3c$1@absinth.dialog.net.pl> <avmgj4$piu$1@news.tpi.pl>
<avmj38$fps$1@absinth.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: pt182.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1042212281 13733 80.55.19.182 (10 Jan 2003 15:24:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 10 Jan 2003 15:24:41 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: oddawanie szpiku było: i komórki jajowej
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:29887
Ukryj nagłówki
Użytkownik Jojo <m...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:avmj38$fps$...@a...dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości
> news:
> >
> > Nie rozumiem,dlaczego mam mieć empatię dokładnie wobec tych osób, co mój
> > rozmówca. Mam więcej empatii wobec innych, u mojego rozmócy
(rozmówczyni)
> > ten rozkład przedstawia się inaczej i nie rozumiem, dlaczego z tego
powodu
> > ciska na mnie gromy, do tego w wyjątkowo manipulacyjny sposób (nie
> pierwszy
> > raz zresztą).
>
> Wow! jak to pieknie brzmi! i jak sensownie na pierwszy rzut oka! ale na
> drugi jest po prostu jest dla mnie niesmaczne po przeczytaniu całości
wątku
Dla Ciebie. Ja mam swoja logikę i nie widzę powodu, żeby z niej rezygnować.
Uważam za niesmaczne różne zwyrodnienia współczesnej medycyny, na które Ty
zapewne nie zwracasz uwagi. Natomiast w tym moim tekście, na który
odpowiadasz, nie widze nic pięknego. Ot, normalna dyskusja.
> i ja sobie akurat nie przypominam, zebym rzucała gromy na osobistość zwaną
Ty nie. Piłam do tekstów Ani Bjork w innym wątku, podobnych stylistycznie.
> boniedydy (jak boniedydy, ze sobie nie przypominam), ale jesli były wątki,
w
> których pisałaś w podobny sposób to pewnie zdarzyło mi sie polemizować -
> ponoc od tego są grupy dyskusyjne
> zdarzyło mi sie i owszem, przemówić (przepisać?;)) z MOLNARką, ale na
razie
> mi tego nie wypomina ;)
>
> > Jestem innym człowiekiem i mam inne priorytety, i uważam że mam do tego
> > prawo. Nie wykręcam nic ogonem, tylko żyję w zgodzie ze sobą.
> >
> > boniedydy
> >
>
> jasne, a żyj sobie do woli
>
> masz prawo nie życzyc sobie oddawac organów do przeszczepu, tyle że idee
> jakie sobie do tego dorobiłaś na własny uzytek sa wyjatkowo nieciekawe w
> odbiorze
W _Twoim_ odbiorze. Tak samo subiektywnym, jak subiektywne są moje poglądy.
> i żeby nie było niedomówień : ja a także inni (jesli się tacy znajdą) mamy
> prawo odbierać tak te wywody na temat pierwszeństwa do przeżycia itd.
Pierwszeństwo oczywiście mają szczęśliwcy, którzy żyją w bogatych krajach.
> a jesli nawet nikt inny nie myśli tak jak ja to nie pochlastam się z żalu
z
> tego powodu, wystarczy mi świadomość, ze być może po mojej smierci ktos
> skorzysta z nerek, z wątroby to nie;), ale serducho ponoć mam niezłe i nie
> zgnije to bezproduktywnie,
> wystarczy mi równiez świadomość , ze jeśli chcę komus pomóc to nie muszę
> zbierać na bilet do Afryki czy na Grenlandię - jesli chcę pomagać to na
> miejscu też mi tego nikt nie zabrania i na tamtym swiecie nie ma bonusów
za
> pomoc głodującym za granicą a nie na miejscu.
Głodujących na miejscu nie ma. Są niedożywieni, ale nikt z głodu nie umiera.
Mi jest blizsza pomoc umierającym z głodu, Tobie nie, i to jest Twoja
sprawa. Dla mnie osobiście Twoje preferencje świadczą o wyoskim poziomie
pewnego rodzaju egoizmu grupowego, ale jeżeli cokolweik robisz dla innych,
to sie cieszę. Jedni wspierają schroniska dla zwierząt itd., ja wole pomóc
głodującym i kazdy zapełnia jakąś tam cząstkę potrzeb. To dobrze.
> dla mnie bliższa jest idea: chcesz pomóc -rozejrzyj się wokół, nie rajcuje
> mnie opowiadanie znajomym i nieznajomym - a ja to pomagam głodującym w
> Afryce.
A czy mnie rajcuje? Nie widzę nadmiernej ekscytacji. Wspomniałam o tym jako
watek poboczny w jednej z moich wypowiedzi. W pgóle dyskusje na ten temat -
w tym powyższa - wyjątkowo mnie nudzą.
boniedydy
|