Data: 2006-01-18 10:00:57
Temat: Re: odnosnie treningow
Od: WiRAHA <w...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Filip KK napisał(a):
> Nie nie nie. Nie o to chodzi. Trzeba doprowadzić do takiego stanu, aby
> nie czerpać energii z pożywienia, tylko z tluszczy.
zgadzam sie. dlatego jestem na low-carb. problem spalania glukozy /
glikogenu zostaje od razu pominiety
> Najmniej glikogenu
> posiadamy zaraz po treningu lub zaraz po przebudzeniu się. Jest to wiec
> najlepszy czas na zastosowanie aerobów.
dla osoby jedzacej weglowodany
> Najlepsze efekty treningowe osiągam jeśli wykonuję aeroby zaraz po
> przebudzeniu się. Dlatego preferuję treningi aerobowe rano, gdyż
> wieczorem nie zawsze potrafie usnąć.
ja tez - ale spalanie kcal to spalanie kcal - 30min skakanki rano spala
tyle samo co 30min kcal wieczorem, w nocy i po poludniu. i nie ma tu
wiekszej filozofii - dobowy bilans kcal bedzie taki sam.
> W początkowej fazie energia czerpana jest z fosfogenów -
> wysokoenergetycznych związków, które w formie wiązań magazynują energię.
> W kolejnych 2-4 minutach, energię dostarcza glikogen mięśniowy a w
> dalszej kolejności - wątrobowy. Następnie dochodzi do utleniania kwasów
> tłuszczowych.
> Upraszczając, w początkowej fazie treningu aerobowego dochodzi do
> wyczerpania glikogenu, czyli zapasu energii zgromadzonej w
organizmie. >W
> następnej kolejności wykorzystujemy dopiero energię z tkanek
> tłuszczowych oraz niestety mięśniowych.
droga do tego jest dluga - wyczerpanie zapasow glikogenu wymaga ciaglego
aerobowego wysilku powyzej 90min - glikogenu mamy ok 0,5kg - jako ze to
cukier, bedzie to ok 2000kcal. te 2000kcal trzeba spalic - zrobienie
tego w trakcie jednej sesji jest zadaniem niemal niewykonalnym dla
amatora. dodatkowo chcialem dodac ze glikogen nie jest jedynym zrodlem
energii - podstawowym zrodlem energii (paliwem) dla organizmu jest
tluszcz - w czasie spoczynku 80% energii pochodzi z tluszczow. Im
wieksza intensywnosc cwiczenia tym wiekszy % weglowodanow zostanie
zuzyty. wiec nie spalimy tylko glikogenu. i to pokazuje glupote i
nierozumienie osob, ktore po silowni zapychaja sie weglowodanami, zeby
"uzupelnic zapasy glikogenu" ktore naruszyli w malym procencie, bo
realny czas aktywnosci wynosi kilka, gora kilkanascie minut. Np duzo
bardziej wyczerpujacy typowy mecz profesjonelnego futbolu amerykanskiego
to realnie 9-13min aktywnosci fizycznej.
i to wlasnie dlatego - niezaleznie od tego co sadzisz o low-carb - nie
ma opcji zeby przebic tego typu odzywianie jesli chodzi o korzysci
plynace z wyczerpania zapasow glikogenu i przestawienia na spalanie
tluszczow
> Jeśli angażujemy w to siłę mięśni, wówczas nastepuje mocniejszy
> katabolizm (nie tylko tkanki tłuszczowej, ale i masy mięśniowej)
z tym sie nie zgodze, ale niewazne
pozd
WiRAHA
|