Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!polsl.gli
wice.pl!not-for-mail
From: magda <m...@i...gliwice.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Date: Fri, 06 Jun 2003 13:17:12 +0200
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 35
Message-ID: <3...@i...gliwice.pl>
References: <bbpb2u$fhv$1@SunSITE.icm.edu.pl> <bbprjq$prp$1@atlantis.news.tpi.pl>
<bbps43$qmj$1@SunSITE.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: ik7.is.gliwice.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Mailer: Mozilla 4.7 [pl] (Win98; I)
X-Accept-Language: en
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:40229
Ukryj nagłówki
>
> nie jestem bez skazy. Te ostanie 1.5 roku braku miłosci i akceptacji z jego
> strony doprowadziły mnie do zdrady. To głupie tłumaczenie, ale tak czułam
> sie niekochana, ze pragnęłam poczuc, ze ktos mnie bardzo pragnie. To był
> epizod, ktory spowodował we mnie wielkie wyrzuty sumienia. Przyznałam sie do
> tego, w momencie kiedy dowiedzialam sie calej prawdy. Co smieszniejsze
> powiedziałam mu to tylko dlatego, zeby poczuł sie lepiej, ze nie tylko on
> jest takim "potworem". Ale ja nie ciaganęłam tego zwiazku, wiem jak mozna
> łatwo sie zakochac, szczegolnie jak cos w zwiazku szwankuje.
> A
Ja miałam dokładnie taką samą sytuacej tylko że mój mąż obwiniał mnie za
swoją zdradę (ja prałam sprzątałam rodziłam i zajmowałam się dziećmi
pracowałam i studiowałam a on studiował dziennie i zamiast chodzić na
wykłady spał) pewnie miałam za mało czasu dla niego.
Ale jak tylko dowiedział się że ja wiem rzucił tą babę mimo, że nie było
to łatwo bo się nie chciała odczepić. On jej unikał znikał gdzieś na
piwko a ona dzwoniła do mnie o 11 w nocy (do żony i matki parę dni po
porodzie z "pyskiem") to jest tupet. Wybaczylam i co dziś z tego mam?
Wielką pustkę i samotność.
Magda
|