Data: 2003-06-07 22:43:32
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Małgorzata Majkowska <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana wszem jako AsiaS a...@n...onet.pl, drżącą z
emocji ręką skreśliła te oto słowa:
>> Nie obnoszę się z biżuterią z tombaku
>> wmawiając wszystkim że to czyste złoto. I nie lubie zjadać
>> po kimś resztek, bo się brzydzę.
> JEŚLI Agati uzna że go kocha, że dla NIEJ lepiej będzie
> ułożyć z nim
> związek na nowo to byłabyś w stanie powiedzieć jej prosto w
> oczy
> że obnosi się z biżuterią w tombaku i dojada resztki po jego
> kochance?
> Czy może z szacunkiem przyjmiesz że to nie całkiem tak?
To będzie jej wybór. Jeśli zostanie z gościem i będzie szczęśliwa to będzie
jej prywatna sprawa. A jeśli zażyczy sobie mojej prywatnej opinii prosto w
oczy to powiem jej to co napisałam wyżej, że ..."Będąc w analogicznej
sytuacji powiedziałabym "pa pa" małżonkowi bo nie obnoszę się z biżuterią z
tombaku i nie lubie zjadać po kimś resztek, bo się brzydzę. Bo nie chcę żyć
z świadomością, że oddałam serce człowiekowi słabemu, kłamliwemu, bez
charakteru. Bo nie potrafię kochać kogoś, do kogo straciłam szacunek, bo nie
mogę sypiać z kimś, kim gardzę..."
OK? Rozwiałam Twoje wątpliwości? Powiem to każedemu prosto w nos. Bo
podobnie jak Z. Boczek być może ciężko pracuję na miano chamidła, ale nie
jestem konformistą, nie cierpię kompromisów, ani chęci przypodobania się
innym, dlatego w tym co piszę może nie jestem popularna, ale prawdziwa. Nie
jestem fagasem, klakierem czy podnóżkiem i mam jeszcze wiele brzydkich cech.
:-)
--
Pozdrawiam
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"
|