Data: 2003-06-07 23:11:36
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Dorota*** <d...@o...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:
>> Naprawdę ma zostać sam?
>> Dlaczego nie może liczyc na swojego najlepszego przyjaciela którym
>> jest Aga?
> Bo zniszczył tę przyjaźń. Czy on był przyjacielem dla Agi przez
> ostatnie półtora roku?
"Kto przestaje być przyjacielem, nigdy nim nie był".
To On pierwszy zerwał te nici, więc niech teraz się nie powołuje na
'archiwum' ich związku - zwłaszcza, że zmusiła go do działania
Kochanka, nie uczucie do Żony, nie wyrzuty sumienia.
Krokodyle łzy po zjedzeniu ofiary, złodziejski żal, że się wydało, a
nie - że się stało...
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Jestem męską szowinistyczną świnią i jestem z tego dumny.
|