Data: 2003-06-08 13:56:38
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:
>> Nie będę dzielił z kimś mojej Kobiety, Ona nie jest do użytku
>> publicznego.
> Ona nigdy nie będzie Twoją własnością , nie wiesz o tym ?
Przy przysiędze małżeńskiej też protestowałeś przy słowach 'biorę
sobie' - że nie jesteś brany jak rzecz ani Ty nie bierzesz Jej jak
rzecz??
Wiesz, o co chodzi (bo o taką ciemnotę nie śmiem podejrzewać), ale
czepiasz się słówek?
Chcesz jaśniej? Ani Jej hymen, ani wagina, ani pochwa, ani macica
(potocznie i uogólniając: cip[k]a) nie będą do użytku innego faceta za
moją wiedzą, zgodą i aprobatą.
Moja Kobieta nie będzie miała wieloosobowego haremiku, ze mną w roli
statysty/bohatera zbiorowego.
Nieważne, jak Ona będzie miała wielkie serce (albo cip[k]ę) do
miłowania wielu naraz.
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wszystko da się zrobić - trzeba tylko chcieć.
Mój siusiak i sygnaturka są na to dowodami.
|