Data: 2003-06-13 11:12:35
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Nixe" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(k)a tak oto pisze:
:: moze wiec rozmawiajmy o tym co napisalas w poscie do mnie, bo tak
:: to bedzie ping pong. to jest opinia, to co napisalas w poscie
:: "do mnie" rada. jesniej?
Tak, poproszę jaśniej, bo już przestałam rozumieć.
Radą dla mnie jest stwierdzenie np. "Zostaw go" lub "Zostań z nim"
Sugestią - "Myślę, że dobrze by było, gdybyś..."
Wyrokiem, oceną - "To dupek. Nie kocha Cię. Jest nieuczciwy"
W tej dyskusji padły i rady i sugestie i wyroki. O ile dwa pierwsze są do
przełknięcia (zależnie od formy oczywiście), to trzecie (oceny), imho nie są.
Z różnych powodów - mogą skrzywdzić, a w niczym nie pomogą.
::::: tak, wulgaryzmy kwalifikuja sie do tego.
::: Bez komentarza.
:: jak chcesz. widac inaczej pojmujemy wolnosc slowa.
Najwyraźniej. Jeśli byłoby tak, jak Ty twierdzisz, to skąd to ciągłe
procesowanie się polityków (i nie tylko zresztą) o chamskie wulgaryzmy pod
ich adresem? W końcu jest wolność słowa, więc każdy powinien mieć prawo
wygarnąć drugiemu pełną gamę epitetów. Tak to sobie tłumaczysz?
--
PozdrawiaM.
|