Data: 2005-11-09 19:07:25
Temat: Re: optymalni i ich dieta
Od: murek <p...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Akulka wrote:
> Użytkownik "Golo" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:op.szwzafr2ribdzh@krzys...
>
>>W diecie optymalnej rezygnujesz z chleba, mąki pod wszelką postacia
>>(kluchy i makarony) ,kartofli i słodyczy,zostawiajac na talerzu tłustości.
>>Jesz w miarę smacznie i chudniesz, nie odczuwając głodu.
>
>
> No właśnie pytanie to "kwaśniaków" - to nie epitet, bynajmniej.
> Dobra, czy ktoś może podać jakieś rzeczowe przykłady tych sytych i smacznych
> potraw? Bo pogryzanie plastra słoniny jajecznicą z żółtek i popijanie tego
> śmietaną, może jest jedzeniem tłustym, może nawet i sycącym, ale cholera czy
> smacznym? Ile można pociągnąć na takiej diecie?
>
> Przypuszczam, ze fenomen chudnięcia polega na tym, iż na samą myśl, ze masz
> znowu coś takiego przełknąć napawa cię spazm obrzydzenia i wolisz nie jeść
> niż jeść. I żeby nie było niedomówień, ja wszystko to co tłuste uwielbiam,
> ale jako dodatek. Nie wyobrażam sobie, że można pociągnąć na tym sposobie
> odżywiania dłużej niż tydzień, bo w gruncie rzeczy jest monotonna, nudna,
> bazująca na kilku składnikach dieta. Ale może się mylę?
>
> Co wy jecie optymalni, podacie mi jakieś przykłady jadłospisów?
>
nie jestem optymalny, ale odpowiem :)
były jakieś badania, które wykazały, że stosując taką dietę zdecydowanie
zmniejsza się ilość przyjmowanego pożywienia. Duża ilość ciał
ketonowych, powstających przy takim odżywianiu, zmniejsza apetyt, a
ograniczony wybór produktów zmniejsza ilość spożywanego pokarmu.
pzdr
murek
|