Data: 2004-04-27 07:05:05
Temat: Re: ot - wstyd?
Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rena wrote:
>
> a ja mam pytanie z innej paczki do was kobitek doswiadczonych. polski sa z
> reguly pruderyjne. sa w takim duchu wychowywane od malych dziewczynek. na
> plazy zakrywaja biust, na basenie tez, pod prysznicem publicznym z reguly
> tez. co takiego dzieje sie wskutek macierzynstwa, ze one nagle przestaja sie
> wstydzic? ja tez wiele razy widzialam mamy karmiace w taskich mcach, gdzie
> spokojnie mogly poszukac odosobnienia, ale one nie chcialy. mnie to akurat
> nie bulwersuje, tylko mysle, ze jak bede miala dziecko, to bede sie tak samo
> wstydzila odslaniac fragment piersi, jak i teraz sie wstydze. pomijam
> przypadki, gdzie nie ma innego wyjscia, warunki niesprzyjajace, a dziecko
> glodne.
>
> bardzo jestem ciekawa, co napiszecie!
Jest istotna różnica między tym co opisałaś a karmieniem piersią.
Kiedy robi się to z wprawą to piersi właściwie nie widać. Ja robię to
tak, że główka dziecka i moja ręka zasłaniają pierś. Też na początku
wstydziałam sie karmić publicznie, nawet w towarzystwie bliskiej
rodziny. Musiałam przyzwyczaić się do karmienia w miejscach publicznych,
bo inaczej nie ruszyłabym się na krok z domu.
Pozdrawiam
Bea
|