in article 3...@u...fu-berlin.de, Waldemar Krzok at
w...@u...fu-berlin.de wrote on 29-11-2002 14:04:

>
>
> Konrad Brywczyński:
>> walkie <w...@w...net.pl> w <news:as7djb$k3i$1@news.tpi.pl>
>> napisał(a):
>>
>>
>>> Gulasz, boef strogonow, jako marynata do miesa, do kanapek jako sos
>>> czyli to o czym pisales - ogolnie do wszystkiego co wegierskie.
>>
>>
>> Raczej bałkańskie...
>
> komunistyczny przesąd. Ja dawałem ajwar do chili con carne. Ostatnio
> przerzuciłem się z ajwara na adżikę domasznią i ta dodała smaku lasagne ;-)
>
> Waldek
>
>
Nie wiem skadsie wzial pomysl nayzwania czegos czerwonego z miesiem
strogonowem. Klasycznego strogonowa robi sie z poledwicy korjonej w paski i
smietany. Tak go wykonal Careme, ktory jest wynalazca tej potrawy. Dodatek
pieczarek jest pozniejszy, zas dodanie do tej potrawy koncentratu
pomidorowego czy ajvaru, czy papryki jak to sie u nas robi zmienia te
potrawe w calkiem inne danie, ktore w mojej opinii nie ma prawa do tej
nazwy. W Polsce natomiast nie wiedziec czemu mieso w czerwonym sosie
przyjelo sie nazywac strogowem, podczas gdy ma to wiecej wspolnego z
gulaszem czy bograczem. Jesli chodzi zas o ajvar to, jesli sie nie myle, tak
naprawde jest to handlowa nazwa firmy Podravka (ta od Vegety) dla znanej
rzeczywiscie na calych Balkanach lutenicy. Fajny efekt daje dodanie ajvaru
do klasycznego nadzienia do golabkow oraz zrobienie z niego zupy tak samo
jak pomidorowki z tym, ze pomidory zastepuje sie wlasnie ta pasta. Podac z
ryzem
Czarek